Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Krzyś: Teraz jest lepiej

Teraz, po NP, rzeczywiście jest lepiej.

Zacznę od początku.

Pod koniec maja 2020 tknęły mnie wątpliwości – czy Bóg istnieje, czy nie, czy istnieje nasz Bóg-Trójca Święta, czy może jakiś inny…

Z początku myślałem, że te zwątpienia szybko miną, jednak mijały dni, tygdonie, a złe myśli wciąż pozostawały.

W głowie zapętliła mi się praktycznie jedna myśl: Bóg jest, czy Boga nie ma. Z czasem doszło do tego, że myślałem tylko o tym przez całe dnie. Było to męczące.

Taka sytuacja trwała do końca lipca. Po drodze były jakieś nieznaczne poprawy, ale nie trwały długo; zaraz po nich znów załamanie i zwątpienie…

Na końcu lipca zacząłem odmawiać nowennę do MB Rozwiązującej Węzły (pompejańska, która odegrała tu główną rolę, za moment :). Nie powiem, owa nowenna na kilka dni pomogła, ale później znowu… frustracje, łzy podczas Różańców i modlitw, uczucie bezsilności i opuszczenia, strach. Zacząłem myśleć o rozmowie z psychologiem albo z księdzem…

W tamtych momentach wątpiłem w Jego moc, Jego siłę, Jego mądrość i Jego wszechmocność, nawet w Jego istnienie.

Za każdym razem po poprawie całej sytuacji – znowu pogorszenie…

Był chyba dzień 6 sierpnia (albo coś koło tego). Wieczorem zacząłem przeglądać telefon i jakoś tak się potoczyło, że wszedłem na właśnie tę stronę. Przeczytałem wiele świadectw i właśnie one skłoniły mnie do rozpoczęcia Nowenny Pompejańskiej.

Dni mijały, mijały… Jednakże pod sam koniec części dziękczynnej spostrzegłem, że mijają także złe myśli, smutki, frustracje i zwątpienia. Że od tygodni już moje modlitwy są spokojniejsze, nie skupiam się całe dnie na wątpliwościach… Ogarnął mnie taki dziwny spokój wewnętrzny, wróciła radość i uśmiech. Nie było już łez przy modlitwach, a także jakoś inaczej zacząłem odmawiać Różaniec – jakoś powolniej, spokojniej, wyraźniej…

Wierzę że to dzięki orędownictwu Maryi cała sytuacja uległa poprawie. Pewnie dzięki Bożemu natchieniu czytałem różne informacje o cudach, objawieniach, świadectwa…

Mimo, że jeszcze nie jest perfect, albowiem coś tam jeszcze siedzi mi w głowie z takich gorszych myśli, ale to już zupełnie niższa skala, mam nadzieję, że Bóg odsunie ode mnie całe zło.

Dzięki Ci, Matko Boża, że mnie wysłuchałaś.

Bądź pochwalony, Boże wiekuisty,

W naturze jeden, w Osobach Troisty.

Pochwalony Jezus Chrystus!

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
mena
mena
12.10.20 00:19

Zachęcam do obejrzenia filmu „Cud Cudów (Największy ze wszystkich cudów)”

Maria
Maria
11.10.20 09:22

Wczoraj poczytalam o cudach eucharystycznych i pogłębiła się moja wiara. Dziękuję za świadectwo i za komentarze pod tym świadectwem.

Ula
Ula
10.10.20 22:24

Polecam też Biblia Superprodukcja

Ula
Ula
10.10.20 22:19

Wiara się rodzi że słuchania. Czytaj Pismo SW, słuchaj kazań np na YouTube, słuchaj o Bogu jak najwięcej. Módl się o dary Ducha Sw

mena
mena
10.10.20 18:58

Krzysztofie ,poczytaj sobie o cudach eucharystycznych np. Cud eucharystyczny w Lanciano ,Cud eucharystyczny w Sienie,Cud eucharystyczny w Buenos Aires.
One umacniają wiare i potwierdzają fakt istnienia Boga . Poza tym proś o dar żywej wiary.

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x