Ja również chciałabym podzielić się swoim świadectwem. Nowennę Pompejańską odmawiam już drugi rok, z małymi przerwami.
Pierwszą odmawiałam w intencji pomyślnej zmiany pracy dla bliskiej mi osoby, moja modlitwa została wysłuchana w jeszcze lepszy sposób, niż mogłam to sobie wyobrazić. Kolejne nowenny były w intencjach zdrowia, poczęcia dziecka, dusz czyśćcowych i dzięki każdej z nich otrzymałam wiele łask, zwłaszcza modląc się za dusze w czyśćcu cierpiące. Mimo to, że nie wszystkie zostały wysłuchane tak jak bym tego chciała, to dzięki tej modlitwie miałam dużo sił, żeby przetrwać ciężkie chwile w moim życiu. Odmawiajmy tę Nowennę, bo jest ona ogromnym darem.