Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ula: Modlitwa o wyciszenie

Modliłam się o wyciszenie dla mnie i mojej rodziny. Problemy w rodzinie zaczęły się jak zaszłam w ciążę. Mój mąż codziennie robił mi awantury o różne rzeczy. Nie rozumiałam dlaczego, przecież tak długo bo aż 3lata się staraliśmy o dziecko. A jak urodził się nasz ukochany syn to mąż mnie zostawił. Nie rozumiałam dlaczego tak postąpił. Bardzo się denerwowalam wszystkim. Nie umiałam skupić się na dziecku ani na pracy. Ciągle zastanawiałam się dlaczego. Co źle zrobiłam. Często się modliłam. Po 2latach mąż do nas wrócił. Od powrotu męża odmawiam nowenne pompejańska w różnych intencjach, głównie w intencjach rodziny i poprawienia relacji. Dzięki nowennie zrozumiałam że nie zmienię drugiego człowieka i nie uszczesliwie kogoś na siłę. Zrozumiałam że mój mąż nie lubi dzieci i nigdy ich nie chciał, dlatego robił wszystko bym nie zaszła w ciążę. A ja leczyłam się na bezpłodności przez 3lata.Nie mogę pogodzić się z tym jak można tak kogoś oszukiwać. A ja tak bardzo kochałam mojego męża i mu ufalam. Przez to wszystko bardzo się załamałam. Mąż wrócił do nas ale nie było dobrze. Nadal były awantury, praktycznie codziennie i o głupie rzeczy. To wszystko źle działa na nasze dziecko, które zrobiło się bardzo nadpobudliwe. Nie wiem co mam już robić. Modlę się a i tak ciągle jest źle. Skończyłam nowenne a wyciszenie nie nastąpiło. Nie wiem czemu nie mogę się wyciszyć. Maryjo daj mi siłę spokoju i opanowania. Modlitwa daje mi chwilowe ukojenie i bez niej nie wyobrażam sobie dnia. Dalej będę się modlić by pogodzić się z tym co mnie spotyka. Gdyby nie modlitwa to załamała bym się. Spokój jest potrzebny mnie dla dziecka, dla jego prawidłowego rozwoju. W przedszkolu jest niegrzeczny i nadpobudliwy bo ma wewnętrzne napięcia przez codzienne awantury. Teraz modlę się by być lepszą matką. Maryjo daj mi siłę by trwać przy Tobie. Maryjo proszę Cię o wewnetrzy spokój i opiekę nad moją rodziną. Dziękuję za wspaniałych ludzi, których spotykam, tych którzy mi pomagają i pokazują jak żyć. Maryjo jesteś jedyną moją ucieczką, Tobie powierzam moje wewnetrzne napięcia. Proszę ukoj je. Tak bardzo tego potrzebuje. Maryjo bądź pochwalona, jedynie w Tobie nadzieja.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
12 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Katarzyna
Katarzyna
10.09.20 20:30

Poznajemy człowieka po latach, ale tak naprawdę wcześniej już wiele widać, w rodzinie pochodzenia też, tylko te „klapki na oczach” i różowe okulary wiele przysłaniają. Życzę opieki Matki Bożej i niech Jezus Panią prowadzi oraz syna i męża. Pomimo, że na razie sytuacja beznadziejna, w końcu musi się się polepszyć 🙂

Meduza
Meduza
10.09.20 18:18

Ulu, dziękuję za świadectwo, niech Matka Boża wspomaga Cię każdego dnia. Myślałaś może o rozmowie z księdzem egzorcystą? Może mógłby pomodlić się nad Waszym domem, nad waszą rodziną? Nawet nie tak dosłownie w domu , ale „na odległość”, takie modlitwy naprawdę zmieniają wiele. Jeśli mieszkasz w Warszawie to w Zielonce jest możliwość porozmawiania z egzorcystą w tygodniu, bez umawiania. A jeśli mieszkasz gdzie indziej to napewno też mogłabyś znaleźć. Życzę Ci sił.

mena
mena
10.09.20 06:36

Droga Ulu ,zamów za siebie, męża i dziecko Msze św. wieczyste np. u Werbistów w Pieniężnie ,informacje znajdziesz w inrernecie ,koszt za jedną osobę 25 zł a zyskujesz ochrone i pomoc w formie codziennej modlitwy za was i to już na zawsze .

kocham
kocham
10.09.20 13:15
Reply to  mena

Meno, wiem że nie miałaś nic złego na myśli, ale razi mnie sformułowanie: „koszt 25 zł” oraz „zyskujesz ochronę i pomoc” brzmi jak zawieranie jakiejś umowy ludzkiej „zapłać a zyskasz”. Jezus nie chce niczyich pieniędzy, łaska Boża jest za darmo. Rozumiem, że Bracia też muszą coś jeść i jasne, że trzeba dawać jałmużnę, ofiarę, bo wszyscy jesteśmy jedną wspólnotą z wieloma odgałęzieniami, ale może słowo „ofiara” byłaby tutaj bardziej na miejscu, nie byłoby takie rażące (przynajmniej dla mnie).

mena
mena
10.09.20 18:51
Reply to  kocham

Kocham ,rozumiem Cię doskonale , i to co napisałaś jest bardzo mądre i tak powinno być. Jednak dzisiaj w kościele „ofiara” mi nie pasuje gdziee nie pójdziesz są cenniki ( jeszcze daj Boże nie wszędzie ) dlatego uściśliłam bo ofiara jest taka na jaką Cię stać a wielu miejscach jest podana np. najniższa kwota za Msze św. to już nie ofiara a cena . Jednak mam takie podejście ,że gdyby nawet „cena ” była wygórowana to owoce Mszy św nie można porównać do żadnej kwoty i każdą bym „zapłaciła”za Msze Św. A Pan Bóg i tak każdego rozliczy dlatego „płace… Czytaj więcej »

kocham
kocham
10.09.20 19:58
Reply to  mena

Zgadzam się z Tobą, ja tylko się przyczepiłam do stwierdzenia „cena” bo Jezus na pewno nie chciałby żeby tak mówiono, On który nie miał niczego. On pouczał, że wdowi grosz jest bardziej cenny niż całe majątki bogaczy. Odwracał ludzkie rozumienie bogactwa, pouczając że człowiek bogaty to ten który jest bogaty w miłosierdzie i dobroć i miłość, a nie pieniądze. Jasne, że trzeba dbać o dobra doczesne, bo są nam potrzebne, ale muszą nam służyć i dopomagać w osiągnięciu zbawienia, a nie przeszkadzać w tym. Wydaje mi się, że ta ofiara na Msze ma sens gdy dajemy ją z serca, żeby… Czytaj więcej »

mena
mena
10.09.20 20:07
Reply to  kocham

  Obfitości łask życze.

mena
mena
10.09.20 20:08
Reply to  kocham

 

Elżbieta
Elżbieta
10.09.20 13:24
Reply to  mena

Meno bardzo lubię twoje komentarze bardzo mi pomagają jak jestem na forum to szukam twoich komentarzy są mądre i bardzo pomocne życzę Ci Opieki Matki Bożej i Bożego Blogoslawienstwa w twoim życiu. Bóg Zapłać.

mena
mena
10.09.20 18:52
Reply to  Elżbieta

Bóg zapłać za dobre słowo.

mena
mena
10.09.20 18:58
Reply to  Elżbieta

I niech Bóg obficie Ci błogosławi każdego dnia do końca Twych dni tu na ziemi.

Maria
Maria
09.09.20 18:53

Pomodlilam się w Waszej intencji. Niech Wam Pan Bóg błogosławi, a Maryja ma w Swojej opiece.

12
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x