Piszę kolejne świadectwo zgodnie z obietnicą złożoną Najświętszej Panience.
Moja nowennę ofiarowałam w intencji mojego zmarłego taty – o potrzebne łaski, przede wszystkim łaskę uwolnienia od wszystkich grzechów i o to aby mógł się cieszyć radością życia wiecznego. Była to dla mnie bardzo trudna nowenna – byłam rozproszona, myśli moje biegały w różnych kierunkach zamiast kierować się ku Maryi. Codziennie mówiłam sobie, że będzie lepiej, że się postaram a było wręcz odwrotnie – byłam rozżalona, rozdrażniona, kłótliwa. Moja modlitwa była odmówiona niechlujnie ale mam nadzieję, że pomimo wszystko pomoże mojemu tacie. Maryja i Pan Jezus są miłosierni i myślę że spojrzą łaskawie na mojego ojca.
Dziękuje Mateczko za wszystkie łaski otrzymane od Ciebie i za Twoim pośrednictwem od Pana Boga. Królowo Różańca Świętego módl się za nami grzesznymi !