Pan Bóg pobłogosławił nas dzieciątkiem które noszę pod moim sercem. O dzieciątko staraliśmy się długo, kilka lat. Diagnoza lekarska- endometrioza, zwężone jajowody, bardzo małe szanse na poczęcie dziecka. Od strony lekarzy padła propozycja In vitro. Odmówiliśmy z mężem. Zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską w tej intencji. Zawierzyłyśmy poczęcie dzieciątka Maryi na Jasnej Górze. Pan Bóg wysłuchał naszych modlitw. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Kto trzyma się Maryi nie zginie. Nasza Mama nigdy nas nie zostawia, jest zawsze przy nas i widzi nasze potrzeby i braki tak jak w Kanie Galilejskiej. Ufajcie Maryi a zobaczycie cuda!
Magdalena
Chwała Panu!
Mam prośbę do autorki świadectwa,czy mogłabyś się do mnie odezwać. Też się z tym zmagam. Podaje adres email: assiczek80@o2.pl