Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Wiele łask

Na nowennę pompejańską natknęłam się przez przypadek. Byłam wtedy w ciąży z córeczką i modliłam się o szczęśliwe rozwiązanie i tak się stało. Później odmawiałam nowennę jeszcze wiele razy. O nawrócenie w rodzinie, o zdrówko dla drugiego dzidziusia i za każdym razem moje modlitwy zostały w jakiś sposób wysłuchane. Nic nie dzieje się bez przyczyny i czasem droga jest trudna ale warto nią podążać. Najbardziej zaskakujące było gdy modliłam się o uzdrowienie bliskiej osoby u której stwierdzono nowotwór w zaawansowanym stadium i dawano 2-3 miesiące życia bez żadnych rokowań. Od tego momentu minęły już 3 lata i ta osoba żyje do dziś. Każdemu polecam po prostu zawierzyć Bogu bo on jest wszechmocny.

5 2 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x