Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Uzdrowienie Taty z nowotworu

Pisze to świadectwo ponieważ jestem to winna Mateńce. W ważnym momencie naszego życia dostaliśmy informacje, że wykryto u Taty nowotwór – zaawansowany trudny w leczeniu. Kompletnie się rozsypaliśmy, w rodzinie nastała rozpacz, smutek i strach. Długo się nie zastanawiałam, sięgnęłam po Nowennę prosząc mateńkę o cud uzdrowienia. Czas był ogromnie trudny – jednak udało się! I wiem, że to dzięki niej. To świadectwo pisze po latach, byłam Mateńce to winna. Dziękuje Mamo! Teraz znów jestem w ogromnej potrzebie, rozpoczęcia nowenny w innej intencji . Jednak jest mi tak trudno rozpocząć jak nigdy – proszę o westchnienie w modlitwie za moja osobę .

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x