U Taty wykryli chłoniaka. To był ogromny cios dla całej rodziny. Ostatnie badanie miało to potwierdzić i dać obraz jak bardzo jest on zaawansowany. Wtedy zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską. W połowie Nowenny były już wyniki – dostaliśmy informację od lekarza, że to nie jest chłoniak. To była nieopisana ulga i radość dla nas. Królowo Pompejańska, dziękuję z całego serca!
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy