Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Aneta: Wymarzony syn

Zaszłam w ciążę,to był prawdziwy cud. Po latach starań zwyczajnie odpuscilam. I wtedy nadeszla ta piekna wiadomość. Zaczelam modlic sie o zdrowie dla dzieciaczka. I obiecałam ze po porodzie napiszę swoje świadectwo co właśnie czynię. Kiedy urodziłam synka bylam najszczesliwsza na świecie,dziekowalam Bogu ze porod przeszedł pomyslnie,ze dziecko zdrowe. Pozniej przyszła diagnoza,niestety synkowi zrosl sie szew czolowy i wymaga operacji. Pierwsze co pomyslalam to dlaczego, przecież prosiłam tak mocno o zdrowie dla synka. Tylko to nie działa tak jakbyśmy chcieli. Po szeregu badan okazalo sie ze nie ma chorob wspolistniejacych co jest bardzo częste w przypadku tej wady a moj maluszek wymaga tylko i az korekty główki. I wiecie co pomyslalam? Ze to właśnie dzięki modlitwie jest jak jest, że mogło być gorzej, że ludzie mają gorsze tragedie. Dlatego warto się modlic,zaufac Najświętszej Panience,ofiarować jej swoje serce by mogla prowadzic nas według swoich zasad. Bo takie ofiarowanie to najpiekniejsze co może nam się przytrafić, z nią każdy dzień będzie lepszy,problemy mniejsze a secre pelne milosci,dobroci i zaufania. Z całego serca życzę wszystkim żeby prośby zostały wysluchane,a jeśli nie do końca będzie tak o co prosicie to napewno ma to swoje drugie dno, napewno ma to swoj cel trzeba go poprostu odkryć. Nigdy nie dzieje się nic bez przyczyny. Dziękuję Matko Najświętsza ze mogę byc Twoim dzieckiem.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x