Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ufająca: Wiele łask

Szczęść Boże, w pierwszej kolejności chciałabym przeprosić Matkę Bożą, ponieważ tak długo zwlekałam z napisaniem świadectwa. Mateńko błagam wybacz mi. Aktualnie odmawiam 13 Nowennę Pompejańską, a to dopiero moje 3 świadectwo. Codziennie czytam Wasze świadectwa i zaczynało gryźć mnie sumienie, że tyle razy obiecałam Maryi, że podzielę się otrzymanymi od niej łaskami, a tego nie zrobiłam. Być może moje świadectwo nie będzie pięknie napisane, ale chciałam zachęcić wszystkich do odmawiania nowenny, ona jest nie do odparcia! Od momentu kiedy odmawiam Nowennę czuję niewyobrażalną wieź z Maryją i Jezusem, tak bardzo się do nich zbliżyłam, chociaż nie zawsze było mi po drodze odmawianie różańca. A tu proszę każdego dnia czekam, aż nastanie moment kiedy będę mogła wziąć różaniec i się pomodlić! Otrzymałam tak wiele łask, spokój ducha, nie jestem już taka nerwowa, jestem bardziej cierpliwa i wyrozumiała, nie unoszę się pychą choć kiedyś to był mój częsty grzech. Modląc się Nowenną Pompejańską wymodliłam sobie zdanie wszystkich egzaminów i to w pierwszym terminie, ukończenie studiów, wymodliłam sobie dobrego męża, modliłam się również za moich rodziców, aby przezwyciężyli kryzys i choć podczas nowenny bywało u nich różnie, zaufałam, bo wiedziałam, że Maryja mnie nie zostawi. Modliłam się również o dobrego męża dla siostry i zdanie wszystkich egzaminów przez brata, byłam taka spokojna i ufająca Maryi, gdy widziałam jak wracał po egzaminach zadowolony do domu. Aktualnie modle się za bliską mi osobę o nawrócenie i wyjście z nałogu, to chyba najtrudniejsza z intencji, szatan kusi i to bardzo, rzuca kłody pod nogi, ale nie poddaje się, bo zaufałam Maryi i choć bywa naprawdę ciężko to wytrwam i Wam też mówię zaufajcie i wytrwajcie, Maryja to nasza matka, a my jesteśmy jej dziećmi, nie zostawi nas w potrzebie. Choć czasami modlimy się o coś, a tego nie dostajemy (u mnie też tak było) to wiedz wtedy, że Maryja ma dla Ciebie coś o wiele lepszego, po prostu zaufaj! Nowenna Pompejańska to nie magiczne zaklęcie, jak skończysz to od razu to dostaniesz, to piękna droga, która prowadzi do Maryi i Jezusa i choć czasem bywa wyboista to to co zobaczysz na końcu będzie o wiele lepsze niż to o co prosiłeś, bo Maryja wie najlepiej co dla ciebie dobre. Kończąc już to długie świadectwo chciałabym napisać tylko, żebyście zaufali Maryi, a tych, którzy może wahają się czy podołają odmówić nowennę zachęcam zacznijcie odmawiać to jest nowenna nie do odparcia!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
13 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Netia
Netia
08.08.20 17:23

Latwo ci pisac bo otrzymałas to o co prosiłas. A jak inni się modlą już długo naprawde wierzą i ufają i tego nie otrzymują to przychodzi zwątpienie może rozpacz ból ktory przenika Ciebie całą. Bo wiesz że twoja dusza i serce pragnie czegoś innego. Inni się nie modlą i mają to o co proszą A Ci co naprawdę są blisko Boga jakoś daleko im do otrzymania tych łask na które tak długo czekają. A gdzie zapoznałas swojego meza ? I ile czasu musiałaś czekać od zakończenia nowenny?

AgnieszkaC
AgnieszkaC
08.08.20 18:23
Reply to  Netia

Niestety masz rację.
Wysłuchani zostają wybrańcy Boga.
Dlatego teraz mówię Bogu, niech do nich się zwraca po należne mu podziękowania.
Oni mają za co dziękować i być wdzięczni.

Netia
Netia
08.08.20 18:56
Reply to  AgnieszkaC

Agnieszka C Tylko właśnie tacy mu nie dziękują za to co mają. Boga mają daleko w tyle. Nie wielbia go może czasami nawet nie wierzą. A mają za co dziękować bo takie dary jak miłość drugiego człowieka szacunek oddanie wierność wsparcie to jest bezcenne. Owszem Boga trzeba stawiać na pierwszym miejscu Bóg jest miłością ja to wszystko wiem. Każdego dnia się modlę każdy dzień i kazda trudność nawet sprawę powierzam mu i proszę o pomoc o światłość umysłu itd. Bóg wypełnia moja pustkę moja samotnosc, mój ból. Dzięki niemu jest spokojna trwam w nadziei i płyne przez to ciężkie życie.… Czytaj więcej »

Tomek
Tomek
08.08.20 19:12
Reply to  Netia

Anetka chcesz się spotkać ze mną?
Z biernego czekanie nic nie będzie. Chcę cię poznać nie odrzucają tak łatwo.

Netia
Netia
10.08.20 15:57
Reply to  Tomek

Tomek
A widzisz jednak komentujesz zawsze tam gdzie ja :p hmmm.. chyba najpierw trzeba się czegoś o sobie dowiedzieć poznac się bliżej. Nie na forum publicznym

Tomek
Tomek
10.08.20 17:24
Reply to  Netia

Ok. Co proponujesz? Spotkanie gdzie? A ty jesteś ze wsi czy miasta?

Netia
Netia
11.08.20 18:18
Reply to  Tomek

Może podaj swojego emaila

Tomek
Tomek
14.08.20 00:41
Reply to  Netia

A da się tutaj jakoś inaczej bez podawania maila?

Netia
Netia
14.08.20 11:15
Reply to  Tomek

Raczej nie.

Tomek
Tomek
15.08.20 11:51
Reply to  Netia

Kiedy będziesz na Jasnej Górze w najbliższej przyszłości? Myślę żebyśmy się tam spotkali.

Netia
Netia
17.08.20 13:39
Reply to  Tomek

Wiesz, nawet jeśli to nie wiem jak wyglądasz itp. Trzeba mieć ze sobą jakikolwiek kontakt. Nie chcesz podać e-maila to nie wiem jak mamy się poznać. Na forum publicznym wybacz ale nie będę ujawniać wszystkiego o sobie

Tomek
Tomek
17.08.20 14:56
Reply to  Netia

Mój maila Anetko tomekscorpio@o2.pl.

Just
Just
08.08.20 22:56
Reply to  Netia

Polecam „Niespokojnych Nadzieja” /biuro par Maryi Niepokalanego Serca Królowej Polski/- Maryja wyprasza tam wspaniałych mężów i rodizny i Dla Boga nie ma nic niemoZliwego

13
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x