Podczas ciąży zdiagnozowano u mojego syna poważną i nieodwracalna wadę wrodzoną. Lekarze straszyli, że dziecko może mieć ciężką niepełnosprawności i różne problemy zdrowotne. Wtedy znajomi poinformowali nas o nowennie. Ja i mąż zaczęliśmy ją odmawiać i skończyliśmy 2 dni po porodzie. Syn urodził się w bardzo dobrym stanie, na starcie otrzymał 10 punktów w skali Apgar, ma pewne problemy zdrowotne, ale większość czarnych scenariuszy się nie sprawdziła. Wszystko wskazuje na to że rozwija się poprawnie i ma szansę być normalnym dzieckiem. Wierzymy, że stało się to dzięki wstawiennictwu Matki Bożej i nowennie pompejańskiej!
Super świadectwo! Oceniłam na 5 gwiazdek, a jakimś trafem wyszły tylko 2. Jednak nie zostawiłam tego świadectwa bez echa – udostępniłam na Facebooku w grupie STOP ABORCJI. Dla najlepszej z MATEK, która wstawia się u samego Boga, nie ma nic niemożliwego.
Niechaj dzieciątko się zdrowo rozwija!