Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marcin: Niezbadane są wyroki Boskie

15 maja rozpocząłem odmawiać swoją drugą nowennę pompejańską. Pierwszą odmawiałem leżąc na łóżku (bo tak było mi wygodnie) i słuchając nowenny na Youtube. Moja prośba z pierwszej nowenny została spełniona już na początku, dotyczyła ona spraw finansowych. Popadłem w jeszcze większe problemy finansowe i rozpocząłem drugą nowennę. Tym razem postanowiłem odmówić ją z dużo większym zaangażowaniem. Odmawiałem ją na kolanach i wszystkie 4 tajemnice. Początkowo odmawiałem z YouTube, ale później już sam. Błagałem o wysłuchanie i pomoc wyjścia z ogromnych długów. Podczas odmawiania nowenny miałem moment załamania i poprosiłem o jakikolwiek znak co mam robić. Otrzymałem go tego samego dnia. Matka Boska poprowadziła mnie do rekolekcji Ks. Dominika Chmielewskiego. Dodatkowo zacząłem się modlić w nocy modlitwą uniżenia.

Póki co moja prośba nie została wysłuchana, ale dostałem mapę drogową co mam zrobić by naprawić swoją sytuację. Zostało mi pokazane, że to o co proszę to jest nic w porównaniu do tego, że byłem już na autostradzie do potępienia wiecznego. Prośba nie została jeszcze spełniona, ale dostałem coś ważniejszego. Obraz tego jak źle i grzesznie postępowałem i dalej postępuję. Mam ogromną chęć zmiany i to jest coś więcej niż żebranie o pomoc w spłaceniu długów, które sam narobiłem. Poczułem w sobie zmianę jakby Ducha Świętego, która towarzyszyła mi w drugiej części nowenny.

Z małych cudów… Jestem uzależniony od pornografii. Bardzo często się masturbowałem. Pomijam to że niszczyło to moje życie, ale też życie narzeczonej. Nie wyobrażałem sobie kilku dni bez tej czynności. W momencie kiedy poczułem zmianę, w ogóle nie potrzebuję tego robić. To jest niesamowite. Pod tym względem poczułem się wolny. Oby do końca.

Nowenna pompejańska jest sporym wyrzeczeniem, ale polecam ją szczególnie największym grzesznikom. Ja zrobię sobie przerwę od nowenny, ale nie od różańca. Będę odmawiał codziennie jedną część, przynajmniej do momentu kolejnej „pompejanki”. Nawracajcie się! Polecam dla ciężkich grzeszników. Z Panem Bogiem.

4.2 5 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Gabriela
Gabriela
28.08.20 11:51

Brawo Panie Marcinie! Czytając to świadectwo, cofnęłam się pamięcią dobrych kilka lat wstecz, gdy po raz pierwszy odprawiłam Nowennę Pompejańską. Jedną na leżąco, która nie została wysłuchana, a druga na klęcząco – także wszystkie 4 części, które Pan w swym świadectwie pomyłkowo nazwał tajemnicami. Mniejsza o to, ważne że nie wzgardził Pan tą cudowną modlitwą i miał wytrwałość ją powtórzyć po 54 dniach od nowa. Odprawiłam wiele pompejanek, już nie koniecznie na kolanach, ale także na długich spacerach.
Powodzenia i wytrwałości w pracy nad sobą, z Bogiem.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x