Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Darek: Proces nawrócenia

Chciałbym złożyć swoje świadectwo, odmawiam drugą Nowennę w czasie tej pandemi. Mając więcej czasu i mniej pracy chciałem spróbować choć nie było łatwo (Mając dużo wstrząsów w życiu)Mój proces nawrócenia rozpoczął się ponad 2lata temu. Ma to związek z rozwodem i utrata rodziny. Zaczęłem od wstąpienia do wspólnoty Sychar (trudnych małżeństw)Msze o uwolnienie i uzdrowienie, rekolekcje, różne książki i wysłuchanie kazania. I pomimo że nie udało się uratować małżeństwa to obralem kierunek wierności sakramentowi małżeństwa w samotności ale już ku Bogu. Od lat próbowałem zwalczyć swoje grzechy nieczystości i to się udało. W czasie 1 nowenny prosiłem o miłości w rodzinie i małżeństwie (KTÓREGO NIE BYŁO).Otrzymałem wiele łask, odważyłem się prosić o przebaczenie żony i córki. Relacje się trochę polepszyly. Też natrafiłem na dwie książki, Dzikie serce itp.ktore uzmyslowily mi że problemy w małżeństwie i postrzeganie swojej osoby (z niską oceną i nieczystości)leżą daleko w moim dzieciństwie. Maryja zmienia mnie duchowo i wspiera. Moją drugą Nowennę w odmawiam w intencjach swego powołania i drogi w życiu. Modlitwa wprowadza więcej spokoju w sobie i wiem że nasza matka mnie prowadzi do swego Syna. Ale wiem że muszę być czujny i cierpliwy bo zły nie spi. Namawiam do odmawiania nowenny to siła i zmienia życie. Żałuję tego że nie zawiezylem od początku Bogu mojego małżeństwa. Moze to pierwsze świadectwo trochę chaotycznie ale obiecałem Maryji.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Anna
Anna
16.08.20 19:26

Darku, piękne świadectwo pięknej postawy. Życzę Ci wytrwałości i opieki Maryji. Ja również modlę się o to aby moje małżeństwo dało się wskrzesic , chociaż ciągle trwa. Mąż , jest dobrym człowiekiem, ale twierdzi, że już się wypalił, żeby rozstac się w przyjaźni, bo mamy dwoje dzieci. Sa też dni kiedy wyrzuca mi że to ja się chce go pozbyc, że mu nie ufam.Cały czas alarmuje do nieba, choć czasem honor nie pozwala mi trwać w małżeństwie na siłę. Wiem też że modląc się o coś sama muszę się zmienić, pokazać Bogu własną pokorę, a tego chyba mi brak. Chciałabym,… Czytaj więcej »

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x