Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Urszula: Wysłuchanie prośby

To jest moje kolejne świadectwo ,nie pamiętam która to nowenna i dziękuję Bogu i Matce Przenajświętszej za wysłuchanie moìch pŕóśb choć nie zawsze były od razu.Dziękuję za przemìanę w moim życiu i przemianę mojej córki że Matko przemieńiłaś jej serce. Choć nie zawsze było łatwo zły szalał i w czasie modlitwy zerwał się różaniec i bardzo się plątał.Do dziś mi przeszkadza i nie zawsze mogę się skupić na módlitwie ale nasza Mateńka na pewno to rozumie i wybaczy bo nadal obdarza mnie Łaskami.W tej chwili modłę się za duszę czyściwa. Za kilka dni kończę i mam w myśli już kolejną intencję za moją córkę o powrót do Boga.Proszę nie zwlekajcie i módlcie się bo Bóg zawsze wysłuchanie może nie od razu ale nie zostawi bez pomocy i Opieki.Matko Pompejańską proszę Cię pomóż mi się skupić na modlitwie i oddał ode mnie szatana.Z Panem Bogiem i Maryją naszą Matką.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Netia
Netia
21.07.20 20:16

Kiedyś moja przyjaciółka powiedziała swojemu mężowi że zobacz ,,…….. też ma 2 szkaplerze na szyi” A on odpowiedział to dlatego nie ma faceta. Nie wiem czemu

też Ania
też Ania
21.07.20 20:44
Reply to  Netia

Netia, nie wiem, czy dobrze Cię rozumiem – właściwie po co dwa szkaplerze – jeden jest wystarczającym znakiem przyjęcia błogosławieństwa. Chyba rozumiem tego męża – wiele kobiet żyje jak świeckie zakonnice. Nie zrozumcie mnie źle – chodzi o to, że są tak zaangażowane w różne ruchy, wspólnoty, inicjatywy, że już nie mają czasu nawet na odpoczynek, nie mówiąc o życiu prywatnym. Sama miałam taki okres w życiu – biegałam z wywieszonym językiem na kolejne wspólnotowe aktywności, a niepracująca zawodowo liderka wspólnoty nie widziała żadnego problemu. Tylko gdy ona rano odsypiała, ja musiałam już być w pracy – przytomna, myśląca i… Czytaj więcej »

też Ania
też Ania
21.07.20 20:47
Reply to  Netia

Mężczyźni widząc kobietę nadmiernie zaangażowaną (bez zdrowego balansu) boją się, że zamiast żony będą mieli świecką zakonnicę, którą będą musieli dzielić ze wspólnotą, ruchem itd.

Netia
Netia
21.07.20 21:37
Reply to  też Ania

Nie należę do żadnej wspólnoty. Nosze 2 szkaplerze jeden karmelitanski drugi Michała archanioła. Wiara ma dla mnie duże znaczenie staram się żyć według określonych zasad,norm i wartości. Może dlatego nie mam iż zasługuje na kogos wartościowego i wiem że Maryja mi takiego szykuje. A jak wiadomo coraz mniej jest ludzi z pewnymi wartościami i poglądami. Coraz więcej obludy prostactwa i braku szacunku do siebie poprzez seks z nowo poznanymi osobami mogłabym wymieniać. Uważam że te błogosławieństwo jest dane po coś aby żyć zgodnie z własnymi przekonaniami przestać się szma*****cic jak robią to w dzisiejszych czasach kobiety i mężczyźni. Dla mnie… Czytaj więcej »

też Ania
też Ania
21.07.20 21:50
Reply to  Netia

Netia, nie chciałam Cię obrazić. Sama miałam w życiu czas, gdy byłam nadmiernie zaangażowana we wspólnotę i nie było to dobre. Rób to, co uważasz za słuszne. Mnie osobiście wystarcza krzyżyk. Netia, nie obraź się, ale trochę pychy w tym, co napisałaś (chodzi o dobór słów i ocenę ludzi). Ja także chcę zachować czystość do ślubu, mnie też nie interesują znajomości polegające na seksie. Tylko powiedziałabym to innym językiem. A może Ci wszyscy ludzie, o których napisałaś nie spotkali prawdziwych chrześcijan? Może nie spotkali świadków, którzy zainspirowaliby ich do pójścia za Jezusem? Może nikt im nie powiedział o Jezusie w… Czytaj więcej »

też Ania
też Ania
21.07.20 22:34
Reply to  Netia

Są takie środowiska, w których młodzi ludzie nie mają wzorców, bo praktycznie wszyscy żyją w związkach niesakramentalnych. Nie mówię, że to jest dobre – nie jest. Tylko Ci ludzie potrzebują świadków, a w ich środowiskach tych świadków nie ma. Kiedyś przeczytałam piękne zdanie – Twoje życie może być jedyna Ewangelią, którą ktoś przeczyta. Dlatego tak ważne by nie traktować takich osób z góry, tylko pokazywać im swoim życiem Jezusa, który ich kocha. O bycie świadkiem też trzeba się modlić.

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x