Półtora roku temu mój chłopak wyznał, że jest uzależniony od pornografii już od kilku lat. Myślałam, że to koniec. Zapowiadało się pięknie, jest cudownym i mądrym człowiekiem. Nie wiedziałam co mam robić, pytałam Boga czy go zostawić czy kontynuować tą znajomość z narażeniem się na przyszłe problemy. Dostałam odpowiedź – módl się. Oboje, tego samego wieczoru kiedy to wylał z siebie, zaczęliśmy nowennę w intencji uwolnienia z nałogu. W połowie nowenny już świętowaliśmy sukces! Odmawianie nie było łatwe, ale daliśmy radę. Teraz jest wolnym człowiekiem. Bóg uratował nasz związek. Pamiętajcie, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. Z nim możecie wszystko, dosłownie wszystko. Wystarczy jedynie ogień gorącej, wytrwałej modlitwy.
Bóg czyni cuda. Ja 3 lutego obudziłem się całkowicie innym człowiekiem.Nagle przestałem przeklinać wcale się nie zastanawiając. Kiedyś bardzo dużo przeklinałem ale z dnia na dzień bardzo wiele się zmieniło. Dostrzegłem wszystkie swoje błędy i krzywdy jakie wyrządziłem. Stałem się całkowicie innym człowiekiem. Najważniejsze to wierzyć, wierzyć do końca i się nie poddawać. Całkowite zawierzenie Naszej Mateczce naprawdę czyni cuda. Nawet jeśli trzeba na nie czekać dużo dłużej niż byśmy tego chcieli.
JEZU, TY SIĘ TYM ZAJMIJ JEŚLI JEST TAKA WOLA TWOJA…
Modlę się od roku praktycznie w tej samej intencji o uratowanie i uzdrowienie pewnej relacji. Nie zostałam wysłuchana, a moje zycie zaczelo sie powoli walic. Modlilam się 2 razy nowenna za dusze w czyscu, dalam na msze w jasnej gorze w tej intencji, modlilam sie szturmem do wszystkich świętych jakich tylko znam. Odmowilam chyba z 13 nowenn. Ludzie mówią o dodatkowych laskach za wstawiennictwem Mamy Bożej. A rodzina zaczela sie u mnie sypac, nie moge znaleźć pracy od roku w zawodzie. Dostalam silnej depresji z bezsilnosci. Blagam Mame Boża i Tate o jakis znak, o rozeznanie w sytuacji.. Ale nie… Czytaj więcej »