Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Dominika: Nowenna o przyjaciół

Nowenne odmawiam od ponad 2 lat i nie przestane ….serdecznie zachecam was do odmawiania Nowenny Pompejanskiej, pomimo że jest to modlitwa czasochłonna, wymagająca dyscypliny dla nas samych a przede wszystkich wytrwałości 😉 jednak wszystko się da kiedy się spróbuje i w coś bardzo mocno wierzy …odmówiłam już wiele Nowenn m.in o zdana maturę, o zgodę w rodzinie, o opiekę dla moich najblizszych i się one spełniły 😊 niektóre np o pracę nie zostały spełnione tak jak ja bym tego chciała ale wierzę że najwidoczniej nie byłam na to gotowa i że potrzebuje czasu aby być jak najlepszym pracownikiem w moim zawodzie…Ale w tym wpisie chce złożyć świadectwo ostatniej nowenny tak jak obiecałam…a więc okolo 2-3 miesiące temu modlilam się o prawdziwych przyjaciół dla mnie dla mojego chłopaka i dla mojej siostry czyli najbliższych mi ludzi 🙂 bardzo mi na tym zależało gdyż miałam dość fałszywych znajomych i tej sztucznosci. Prosiłam o normalnych znajomych z którymi będziemy się dogadywać i z którymi będziemy mogli miło spędzać czas bez obgadywania itd. I szczerze nie nastawialam się od razu na fajerwerki a pomimo to czuje że już w trakcie nowenny zaczęła się spelniac moja intencja 🙂 Moj chłopak odnowil kontakty z dawnymi kolegami a zaczęło się od spotkania na grillu,teraz wspólnie planujemy wyjazd na wakacje, ja również spędziłam miło czas w towarzystwie swoich kolezanek z którymi miałam ograniczony kontakt. Moja siostra wreszcie od jakiegoś czasu poznała fajnego chłopaka i może coś z tego będzie.. okaże się 🙂 ja wierzę że Ci ludzie na naszej drodze to dzięki Nowennie 🙂 wierzę że sama modlitwa nie wystarczy ale być może Bóg wskazał nam towarzystwo z którym możemy spędzać czas a kogo sobie odpuścić. Dziękuję za wszystkie laski dla mnie i dla moich najbliższych Matenko 😊 kochani pragnę was zmotywować do Nowenny i nie poddawajcie się pomimo że ta modlitwa jest ciężka pod względem psychicznym bynajmniej tak było u mnie. Chwilami czułam że wszystko się wali, dostawałam wewnętrznych ataków paniki, leku, miałam wrażenie że nic nie idzie w dobrym kierunku tylko w złym. Pomimo wszystko wytrwałam i po skończonej Nowennie troszkę się to wszystko uspokoiło. Ale wierzę że to mnie tylko wzmocniło w wierze. Teraz również odmawiam Nowenne w ważnej mi intencji i proszę was o krótkie westchnienie w waszych modlitwach za mnie abym i teraz wytrwała. A ja wam również życzę powodzenia…odmawiajcie różaniec a na pewno nie pójdzie to na marne. 😊

5
1
głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x