Swoja nowenne pompejanska odowilam 3 razy. Jestem w zwiazku malzenskim 3 nowenny byly zwiazane wlasnie z moim malzenstwem. Pierwsza o wyrwanie meza z nalogu alkoholowego, druga o nawrocenie a trzecia o przywrocenie milosci miedzy nas. Szczerze czasem watpie ze bedzie dobrze, brakuje mi sil poniewaz nic sie nie zmienilo miedzy name, dalej mieszkamy osobno, on nie wyraza checi spotkania ze na ratowania malzenstwa. Czasem mysle nie trac nadziei wszystko bedzie dobrze. A czasem poprostu zwykle chce juz odpuscic. Brak mi sil . A czasem poprostu wstaje I wiem ze wygram ta batalie. Maryjo Pomoz.
Trwaj mnie mimo że piszą głupoty ludzie Bóg dał łaskę i od prawie dwóch lat żyje w Bożej obecności codzienna Msza Święta i mimo iż nie wiem co dzieje się z żoną i córką codziennie modlę się za nie trwając w łasce uświęcającej. Bożego dnia.
Wytrwaj i nie poddawaj się. W obecnej sytuacji co masz do stracenia? Wszystko może się zdarzyć.
Szczęść Boże, wiem co myślisz i co czujesz. Ja jestem w trakcie odmawiania drugiej NP i także nic się nie zmieniło a raczej zmieniło ale na gorsze. Do niedawna miałem jeszcze jakiś w miarę normalny kontakt smsowy z moją ukochaną Małgosią a teraz już tylko sporadycznie odpisze. Czasem raz na dzień czasem co dwa dni a czasem 3 razy na dzień. Bardzo różnie ale zawsze tak odbieram że to od niechcenia. Bardzo ciężko prowadizć rozmowę. Czasem tracę nadzieję tak jak w tym momencie. Ale nie poddam się będę walczył i wierzę że będziemy razem. Bo jeśli się poddam to sumienie… Czytaj więcej »