Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Paulina: Dar modlitwy

Nowennę Pompejańską rozpoczęłam po zerwaniu kontaktu przez ważną dla mnie osobę – oczywiście modliłam się w intencji tej relacji: by Bóg pomógł ją naprawić lub jeśli nie taka jest jego wola, by pozwolił mi się z tym pogodzić.

Choć jak na razie nie widzę skutków odnośnie tej relacji to jednak widzę jak poprawiła się moja relacja z Bogiem, jak zaczęłam modlić się prawdziwie, z serca, nie odklepując formułek, jak sięgam po Pismo Święte czy różne rekolekcje i już za to jestem wdzięczna.

To naprawdę nie ważne, że odmawiamy jedną z części po północy, że zasypiamy podczas modlitwy lub rozpraszamy się – jak mówi ks. Chmielewski, nawet gdy dajemy na różańcowej modliwie z siebie 20%, Maryja uzupełnia 80% i stawia 100% prośbę przed Bogiem.

Teraz stawiam na modlitwę „Jezu, Ty się tym zajmij”, niech Bóg wypełni swój plan, niech wda się w tę sprawę jak lekarz i czyni ciche cuda 🙏

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x