Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marcin: Przemiana duchowa przyjaciela

Obiecane swiadectwo po 54 dniach, i obiecane laski i cuda przez Matke Boska.

Modlilem sie o przemiane duchowa bliskiej mi osoby. Na skraju nie wiedzy czy to koniec, co zrobic i jak to rozwiazac pomyslalem ze nie pozostaje mi nic innego jak zwrocic sie o pomoc modlitwa. Pare tygodni wczesniej dostalem od kuzynki taka mala kartke wyjasniajaca wszystko o Nowennie Pompejanskiej – w chwili kiedy tracilem sily to wlasnie po nia siagnalem i postanowilem ze sprobuje.

Pierwsze dni czesci blagalnej byly nawet lekkie, caly czas w kontakcie z bliska mi osoba. Niedlugo, bo okolo 10 dnia troche relacje zaczely sie zmieniac, slabnac, czulem ze jest inaczej. Ale sie nie poddawalem pomimo strachu, chwilowego niechcenia, wyczerpania – to pewnie zly dzialal tak aby sie nie chcialo i by nie siegnac po rozaniec, caly czas sie modlime. 16 maja skonczylem czesc balaglna, to byl juz dzien w ktorym nie dostalem zadnej widomosci od mojej bliskiej osoby. Uznalem, ze to pewnie jakis znak. Byc moze sobie to wymodlilem i tak musi zostac. W tym momencie stracilem nadzieje na dalsza modlitwe bo nie tego chcialem… Pare dni pozniej otrzymalem meila, w ktorym to bliska mi osoba wyjasnila co sie z nia dzieje. Bardzo bolesny, lamiacy i zupelnie nie podnoszacy na duchu, tak jak bym to o co sie modle zupelnie poszlo w druga strone. Znowu zwatpienie, juz myslalem ze nie mam po co odmiawiac czesc dziekczynnej bo za co tu dziekowac? Ale nie… te mysli szybko odsunąłem i powiedzialem ze dokoncze cala Nowenne.

Dnia ostatniego, przed ostatnim rozancem, dostalem kolejnego meila. Miod na moje serce. Plakalem cala noc, z wiary i szczescia ze matka Boska zadzialala… nie jest to do konca jeszcze wyjasniona sytuacja ale mocno wierze ze Matka Boska mnie wysluchala. I to jest dla mnie najwazniejsze. Nie wiem co bedzie dalej, gdzies mam nadzieje ze uda sie wrocic. Trzeba wierzyc i zaufac.

W ostatnich 9 dniach, zwrociem sie rowniez o wstawiennictwo do Sw Rity od spraw trudnych i beznadziejnych. Wierze ze ta Swieta ma ogromna moc.

Nie poddawajcie sie, bo to co obiecala Matka, bedzie dotrzymane.

4 7 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
12 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewa
Ewa
01.07.20 11:41

Trochę jak list do św Mikołaja. Jeśli po odnowieniu nowenny ktoś spodziewa się natychmiastowego efektu to co to za modlitwą. Z doświadczenia wiem że taka modlitwa jest w stanie bardziej zmienić nas i nasze myślenie niż sytuację.

Marcin
Marcin
15.07.20 01:23
Reply to  Ewa

Ewa, jesli dla Ciebie swiadectwo z pompejanki to list do swietego mikolaja to zycze Ci zebys bylas grzeczna do konca roku, moze dostaniesz dobry prezent.
Dla mnie Maryja to nie Sw Mikolaj. Ale Szanuje Twoj poglad.

MarcinK
MarcinK
15.07.20 10:53
Reply to  Marcin

Takze jestem tego samego zdania. List do św Mikołaja to tradycja a modlitwa do NMP jest potęgą jeśli się naprawdę wierzy całym sercem

Marcin
Marcin
30.06.20 09:14

Szczęść Boże.
Marcinie mam takze na imie Marcin i swoja Nowenne skonczykem 26.06 niestety nic sie nie zmieniło. Mozlowe ze intencja zla badź ja się źle modlilem. Dlatego zaczalem od razu drugą Nowenne w intencji małżeństwa z Miloscią mojego życia, ktorą stracilem przez krzywdy jakie wyrzadzilem, ale Bóg otworzył mi oczy i zrozunialem. Bardzo żałuję swoich czynów. Bóg uświadomił mi jak bardzo kocham Małgosię i dzieki takim wpisom jak Twój mam sile by trwac. Dziekuje i niech NMP Cię błogosławi.

Marcin
Marcin
15.07.20 01:16
Reply to  Marcin

Marcin nie poddawaj sie. wiara napedza krew, modl sie i pros Boga i Maryje o laski. Byc moze krzywdy jakie wyrzadziles swojej ukochanej potrzebuja od Ciebie wiecej pokory tym samym wiecej Boga i Jezusa w Twoim sercu. To przyjdzie do Ciebie jesli uwierzysz i zaprosisz Jezusa do swojego zwiazku z ukochana.
Tego Ci zycze
Z Bogiem

MarcinK
MarcinK
15.07.20 09:58
Reply to  Marcin

Marcin, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Kolejny raz dodałeś mi wiary, dziś jest ostatnie 9 dni części błagalnej. Od tygodnia zero kontaktu. Ale nadal wierzę. Miałem trudne dni wczoraj. Ale dziś z rana Twoja odpowiedź. Wierzę że Chrystus i Maryja mnie wysłuchają i że dostanę szansę założenia rodziny z Małgosią. Rodziny w której Bóg będzie zawsze na pierwszym miejscu. Przez całą tę sytuację bardzo się zmieniłem, może jeszcze muszę zrozumieć pewne kwestie zanim dostanę szansę. Ale wierzę i trwam.
JEZU, TY SIĘ TYM ZAJMIJ…

Marcin
Marcin
15.07.20 11:11
Reply to  MarcinK

Marcin ja w swoich ostatnich 9 dniach na skraju nie wiedzy i nie mienia juz nadziei poprosilem sw Rity o pomoc i wstawiennictow. To tez jest nowenna ktora trwa wlasnie 9 dni wiec odmawialem NP i Nowenne do sw Rity na kazdy dzien w tej samej intencji. Jesli czujesz sie na silach sproboj to patronka od spraw trudnych i bez nadziejnych.
Daj znac co i jak tam.

MarcinK
MarcinK
15.07.20 11:24
Reply to  Marcin

Marcin, właśnie miałem zacząć odmawiać modlitwę kiedy dostałem powiadomienie o Twojej odpowiedzi. Bardzo Ci dziękuję za informację. Ja do Św. Rity modlę sie już od dawna. A od 13 lipca zacząłem nowennę do Św. Rity. W dodatku Rita to skrót od Margerita czyli Małgorzata dokładnie tak jak ma na imię moja ukochana. Jak wspomniałem odmawiam od 13 lipca nowenne. Mam siłę na modlitwę zawsze znajdę siły. Tobię też życze jak najlepiej i wspomnę Ciebie w swoich modlitwach. Dziękuję

JEZU, TY SIĘ TYM ZAJMIJ, JEŚLI TAKA JEST WOLA TWOJA…

Marcin
Marcin
15.07.20 13:17
Reply to  MarcinK

Marcin, wiara czyni cuda i napedza krew.
Dzekuje za wsparcie. Ja obecnie odmawiam Nowenne do Sw Rity, koncze za kilka dni, rowniez sie o Ciebie i Twoja intencje upomne 🙂
Dzieki 🙂

MarcinK
MarcinK
15.07.20 13:50
Reply to  Marcin

Dziękuję. Daj znać jak jak się rozwija bo to także może dodać
wiele nadziei. Wierze, że Wam się uda 🙂 i będę się za Was modlił. A Ty walcz i zawsze możesz liczyć na moje wsparcie….
JEZU, TY SIĘ TYM ZAJMIJ…

Naomi
Naomi
29.06.20 11:18

Jak to się dzieje że facet jest taki religijny

Antek
Antek
30.06.20 05:18
Reply to  Naomi

Facet też człowiek. Pozdrawiam:)

12
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x