Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kira: Uśmiech Boga

Nie wierze w niewysluchane modlitwy. Czasem inaczej,bo przeciez mowie codziennie ,,badz wola Twoja” Ale Bog chce naszego szczescia, to wiem napewno, wiec ufam. Trzy lata temu odmawialam o prace dla taty, w domysle myslalam,ze to poprawi tez relacje w rodzinie. Pare miesiecy po zakonczeniu ja otrzymał. Teraz zakonczylam druga nowenne i zaczynam nastepna, bo nie chce przerwac- rozaniec jest wielka laska dla mnie. Pozwala mi calkowicie zawierzyc to na czym mi zalezy Bogu, sama z tym bym nie dala rady. Obie nowenny byly trudne poprzez doswiadczenia: w pierwszej nasilona agresja, a w drugiej opuscila mnie nadzieja i mialam bole fizyczne gdy tylko sie modlilam. Jednak to,ze cos tak bardzo chcialo,zebym przerwala, umacnialo mnie w sile tej modlitwy. Nie jestem wzorem odmawiania, bo czesto ,,klepie” jedno po drugim zamiast skupic sie. Ale i tak wierze,ze to ma sens. I kazdy dzien, chodzby po ludzku byl zmarnowany ma dzieki temu sens i w kazdym dniu usmiecha sie do Nas Bog… Bardzo zachecam do tej modlitwy, bo laski jej sa wielkie.

5 2 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mateusz
Mateusz
08.06.20 13:08

„Nie jestem wzorem odmawiania, bo czesto ,,klepie” jedno po drugim zamiast skupic sie. Ale i tak wierze,ze to ma sens.”
Jakbym czytał o sobie.
Kira, dziękuję Ci za to świadectwo.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x