Zaczęłam odmawiać Nowennę w bardzo ciężkiej sytuacji emocjonalnej. Mężczyzna z którym byłam okazał się być niewierny. Cios był o tyle bardziej bolesny, że weszliśmy w związek z kilkuletniej przyjaźni. Byłam zachwycona, bo myślałam, że mogę mieć w nim oparcie. Czułam się bezpiecznie, bo wiedziałam o nim wiele rzeczy, rozmawialiśmy godzinami, pracowaliśmy razem i studiowaliśmy. Rozmowa z nim wnosiła wiele do mojego życia, patrzyłam po niej inaczej na świat i ludzi, wlewał w moje serce nadzieję… Pewnego ranka zadzwoniła do mnie jego druga dziewczyna, runął mi świat, nie wiedziałam czy mogę w to uwierzyć, ale po weryfikacji okazało się to prawdą. Spotkałam się z Nią, porozmawiałyśmy… i wspierałyśmy się w tym ciężkim momencie . Od niej dowiedziałam się o pompejance. Z każdą kolejną dziesiątką czułam wypełniający mnie spokój i ufność Bogu. Czułam jakby Maryja przytulała moje serce i wiedziałam, że będzie dobrze. Po kilku dniach, zrozumiałam, że jego miłość nie była dla mnie. Dałam im wolną rękę i nawet czułam wdzięczność, że tak się to zakończyło, bo zbliżyło mnie to do Boga(a o to Boga prosiłam kilka tygodni wcześniej). Mimo, że emocje i zranienie nadal bolały zaufałam Maryji. Wiedziałam, że szepnie to co trzeba Najwyższemu i nawet nie przypuszczałam jakie będą efekty tego. Odmieniło mnie to o 180 st. wskazało drogę którą mam kroczyć i to co jest do pracy we mnie samej. Dało motywację do wzięcia odpowiedzialności za swoje życie, ale przedewszystkim otworzyło moje serce na Jezusa.
Pani Kingo.
Ta dziewczyna,która do pani zadzwoniła okazała się być dobrą i wrażliwą osobą. Miała pani ogromne szczęście,łaskę i dar od Ducha Św.że Bóg postawił W TYM KONKRETNYM MOMENCIE tą dziewczynę.
Natomiast jeżeli chodzi o tego pani chłopaka no to cóż,hm…zachował się wobec pani delikatnie mówiąc nieładnie 🙂 i należy przypuszczać,że ta dziewczyna może mieć z Nim duże problemy chociażby ze względu na Jego brak ( na typ etapie i w tej konkretnej sytuacji ) dojrzałości.
Proszę zaufać Bogu.
Pozdrawiam serdecznie.
Strasznie przykre i dość dziwne że on sam z Tobą nie porozmawiał, tylko ta dziewczyna zadzwoniła? Fajnie, że odkryłaś że wszystko daje Jezus i od Niego trzeba wszystkiego pragnąć 🙂
Nikt nie kocha tak jak Bóg, On za nami w ogień skoczył…poswiecil się jak nikt sie nie poświęcił , nie ma drugiego takiego jak Bóg. Też odmawiam nowenne o moje nawrócenie. Dziękuję ci Mamo za to że jesteś.
Spotkało mnie coś bardzo podobnego… Spotykałam się z mężczyzną, który wcześniej był moim przyjacielem. Mówił i właściwie też okazywał, że mu zależy i że kocha… Dwa dni po naszym ostatnim spotkaniu na portalu ogłosił, że jest w związku.. I nie chodziło o mnie 🙁 Na pytanie o co chodzi usłyszałam, że kogoś poznał i nie możemy być dłużej razem… Wszystkiego dobrego, trzymaj się.