Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna: Dziękuję ci Mateńko

W swoim życiu wielokrotnie próbowałam odmówić nowennę, ale nie zawsze mi się to udawało. Czasem niemal namacalne czułam, jak jakieś siły osiągają mnie od modlitwy i zwracają uwagę na zupełnie inne rzeczy, niemniej jednak kilkakrotnie skończyłam nowennę. Modlilam się głównie za zdrowie dzieci i za każdym razem Maryja nam pomagała. Starszy syn wyłączył się z trwającej kilka miesięcy infekcji oka, podobnie jak młodszy pokonał wadę serca. Ostatnia nowennę rozmawiałam od lipca i nie byłam w stanie jej skończyć… podejmowalam kilka prob, walczyłam jednak bezskutecznie. Nie wytrwalam 54 dni, jednak mimo to Matenka wysłuchała mojej prośby.. Nawet jeśli nie spełniam swojej obietnicy-ona mnie nie zostawiła…Modlcie sie, bo modlitwa( nawet tak bardzo niedoskonala) ma ogromną moc!

Kocham Cię Matko..

3 2 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x