Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anonim: Tęsknota

Swoje. mocne postanowienie o odmawianie noweny powstalo w styczniu tego roku zaczelam odmawiac pierwsza nowenne ale jej nie ukonczylam poniewaz ktos lub cos mi przeszkadzalo dodam ze od roku lecze sie na depresje i widzialam tylko pomoc w naszej ukochanej Matence po nie udanej probie podjelam drugą i skonczylam. 05 czerwca z sukcesem. Czy cos sie zmienilo w moim zyciu napewno tak nie sa to drastyczne zmiany ale napewno male są codzienna modlitwa pozwalala mi przetrwać trudne chwile i czulam oparcie,siłę do pokonywania codzuennych trudnosci. Jest 3 dzien po zakonczeniu modlitwy a ja czuję się bardzo zle brakuje mi kogoś nawet nie umiem tego opisac czuje jakby choroba jeszcze silniej. dopadala dlatego Kochana Mateczko wiem ze nie moge zyc bez modlitwy do ciebie jestes dla mnie ukojeniem i to chyba jeden z cudów jaki spelnili sie w moim zyciu. Pragnę rozmawiac z toba codziennie bo wiem ze ty mnie nie zawiedziesz. Dodam że dzięki modlitwie mam wiecej siły moja starsza córka 11-lenia przechodzi trudny okres poniżala mnie i dużo przez nia cierpialam teraz jest troche lepiej i    jestem pewna tego że ty moja. Kochana Matko w tym pomogłas. Jestem twoim dzieckiem i nie potragie żyć bez Ciebie.

5 3 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x