Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Andrzej: O miłość najdroższej

Przez ostatni rok mocno zabłądzilem. W zeszlym roku zerwałem z dziewczyną równo po 4 latach związku. Bylo różnie między nami lecz mimo to, po tym wszystkim, nadal przez pół roku walczyła o mnie. Bezowocnie.

Na początku tego roku zrozumiałem, że przez swoje lenistwo i brak zdecydowania stracilem osobę, która walczyla o mnie, która chciala jak najlepiej, ktora także zmagała się z przeciwnościami losu. Postanowilem zawalczyć i zmienić to co bylo złe, lecz nie chciala miec ze mną żadnego kontaktu. Wtedy najlepszy przyjaciel powiedział mi o Nowennie. Spróbowałem, chociaż ostatni raz z wlasnej woli modlilem się dobre kilka lat temu. Bylo ciężko, lecz nadzieja i wiara o odbudowanie tej Miłości pchala mnie kazdego dnia do Nowenny. Modlitwa pozwolila mi się wewnętrznie uspokoić. Pod koniec nowenny udalo mi się z Nią wymienić pare wiadomości. Wybaczyla mi, lecz nie chce mieć ze mną już nic wspolnego. Piszę to świadectwo bo dziś mijałaby 5 rocznica związku.. Nowenna pozwoliła bym mógł spojrzeć na wszystko z dystansem, chociaż intencja nie do konca się „wypełniła”, Może byla trochę zbyt samolubna?Lecz dzieki niej bylo łatwiej przetrwać ten czas. Dzięki Nowennie nadal próbuje walczyć o miłość i probuje zrozumieć uczucia. Zmieniam też siebie, by lenistowo i obojętność już nie panowały w moim życiu. Z nowenną jest po prostu łatwiej, nawet jak wydaje nam się, ze intencje nie spelniają się w dosłownym znaczeniu.

3.7 6 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maria
Maria
11.06.20 11:17

Rzadko można już spotkać mężczyzn, którzy mają odwagę przyznać się do błędu i zawalczyć na miłość! Życzę Ci powodzenia 🙂

Marysia
Marysia
10.06.20 23:17

Andrzeju, takich mężczyzn którzy potrafią się przyznać do błędu i walczyć o miłość ze świecą szukać!

Rob
Rob
10.06.20 16:53

My ludzie kochający, nigdy nie zrozumiemy Was zimnych i odchodzących. Za czym gonicie? Czy wiecie czego chcecie? Potraficie ranić drugiego człowieka swym egoizmem, a później – prosicie wróć? Macie go totalnie w nosie, plujecie mu w twarz i gardzicie nim oraz jego uczuciami do Waś. Co się z Wami dzieje??? Ta dzieweczyna walczyła tyle miesięcy. Założę się, że nie masz najmniejszego – ŻADNEGO pojęcia, co za skrajny ból przeżywała i jak wiła się w konwulsjach. Wy odchodzący, poszukujecie księżniczek oraz księciów z bajeczek oraz gonicie za iluzją. Mimo, że tuż obok, macie kogoś kto Was REALNIE kocha. Jesteście naprawdę żałośni.

AnnaM
AnnaM
14.06.20 10:07
Reply to  Rob

Rob, BRAWO. Zgadzam sie z Toba w 100%. Niektorym tak latwo przychodzi zakonczyc relacje bo nigdy nie maja na uwadze uczuc tej drugiej osoby. Egoizm w czystej postaci.

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x