Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Tereska: Dziękować i prosić…

Moja przygoda z Nowenną zaczęła się jakiś czas temu. Postanowiłam poprosić Maryję o pomoc…Moja docelowa prośba nie została wysłuchana ale otrzymałam mnóstwo innych cennych łask… I tutaj chcę powiedzieć jasno: nie przerywajcie, nie zniechęcajcie się… ! To ważne… Mimo, iż moja prośba nie została spełniona ..ciągle wracałam myślami …a może by tak jeszcze jedną nowennę odmówić….?? Ale myśl ze 'modlę się o coś a spełnienia nie ma’…nie dawała mi spokoju… może zła intencja… może zła modlitwa.. Jednak postanowiłam o tym nie myśleć tylko poczekać aż Maryja sama wyznaczy czas i intencje…a wiedziała co jest mi potrzebne, bowiem zawsze jej mówię, żeby przyszła z pomocą w uwolnieniu od długów… braku pieniędzy…a za resztę bardzo jej dziękuje. Otóż nowennę rozpoczęłam w kwietniu i nadal ją odmawiam…(pozostało mi 13 dni do końca) a myśl o intencji nie była taka „żebyś mnie Panienko uwolniła od tych długów” ale postanowiłam, że Jej podziękuje za wszystkie łaski, dobro , które od Niej otrzymałam z prośbą o dalszą opiekę i łaski takie jakie uzna za potrzebne dla mnie… Uwierzcie nie jest łatwo odmawiać… są przeszkody, a czasem wydaje mi się, że brakuje skupienia…ale nie poddaje się.. I tutaj powiem że otrzymałam od Maryji mnóstwo łask….spokoju… a i dzieją się cuda bo i długi zaczynają znikać mimo że czas nie sprzyja ..gospodarka upada… Już Panience za to dziękuje i proszę nie odpuszczajcie…Ona sama wie kiedy pomóc i komu czego brakuje… Kocham Cię Maryjo i dziękuje!!

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x