Jakiś czas temu trafiłam na wiadomości o pompejance. Jako, że byłam w kiepskiej sytuacji psychicznej, po zakończeniu przyjaźni z wieloletnią przyjaciółką, w obcym mieście na studiach, nie miałam żadnej bliższej przyjaciółki. Czułam się baaardzo samotna, czasem trzeba porozmawiać z kimś innym nawet o zwykłych pierdołach. Zaczęłam odmawiać nowennę z prośbą o znalezienie takiej przyjaciółki jaką była dla mnie A. Niestety przez praktycznie cały czas odmawiania nic się nie dało. Aż nagle w przedostatni dzień nowenny, były to akurat urodziny mojej A. więc złozyłam jej zwykłe „wszystkiego najlepszego”. Ona odpisała, cy nie chciałabym się spotkać i tak poszło! Maryja naprawiła moją znajomość z A.którą obie zaniedbałyśmy i zepsułyśmy a także polepszyła relacje z innymi dziewczynami. Jestem Maryi za to bardzo wdzęczna! Odmawiam teraz nowennę w innej intencji, mam nadzieję, że wysłucha mnie tak jak zrobiła to poprzednio.
