Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Natalia: Miłość

Pare lat temu dowiedziałam się o Nowennie i od razu mnie to zaintrygowało. Wierzę, w moc modlitw i postanowiłam sparować, do swojej pierwszej Nowenny podchodziłam kilka razy, teraz myślę, że było tak dlatego ponieważ intencje, o które wtedy chciałam prosić nie były dla mnie na tyle ważne. Po dość ciężkich przeżyciach nadszedł czas na moją pierwszą Nowennę, modliłam się wówczas o osobę, z którą połączy mnie prawdziwa miłość, bardzo potrzebowałam miłości, troski i zrozumienia, kogoś kto po prostu będzie. W 11 dniu modlitwy poznałam mojego obecnego męża, co dla mnie było ogromnym zaskoczeniem, to to, że pierwszego dnia części dziękczynnej kiedy już odmawiałam podziękowanie dla Matki Bożej poczułam ciepło w sercu a w moich myślach pojawił się on, poczułam wtedy, że jest to znak i że to o niego się modliłam. Do dzisiaj mówię mężowi, że go sobie wymodliłam. Obecnie odmawiam drugą Nowennę w moim życiu, staramy się z mężem o dziecko, ale jak to w życiu bywa nie zawsze wszystko się układa jakbyśmy tego chcieli. Póki co nie było tym razem żadnego znaku, za to czuję, jakby coś lub ktoś sprawdzał moja wiarę, może dziwnie to brzmi ale codziennie przychodzą mi do głowy myśli, że to nic nie da, żeby przestać ale ja się nie poddaję i każdego dnia wiernie trwam w modlitwie, wierzę, że i tym razem zostanę wysłuchana. Życzę wszystkim dużo wytrwałości i chcę powiedzieć, że warto.

3.6 5 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x