Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Robert: Słuszne decyzje

Chciałbym podzielić się z Państwem moim świadectwem, które miało miejsce około 2 lata temu. Pewnego dnia poznałem bardzo bliską mi osobę. Przez kilka miesięcy spotykaliśmy się i było nam bardzo ale to bardzo dobrze. Pewnego dnia napisała do mnie wiadomość, że nie chce mieć ze mną kontaktu. Bardzo się przejąłem i zarzucałem sobie, że zrobiłem coś nie tak i chcę się spotkać i wyjaśnić sobie wszystko, ale za wszelką cenę nie chciała mnie widzieć. W związku z tym uszanowałem jej decyzję i nie nalegałem mimo to bardzo chciałem mieć normalny kontakt aby pomóc dziewczynie w razie potrzeby. Jak się pózniej okazało po niespełna 3 miesiącach miała już inną osobę na moje miejsce. Bardzo to przeżyłem. Po nocach tylko płakałem, a w głowie pojawiały się różne myśli. Jeśli popełniłem jakiś błąd bardzo tego żałowałem i przysięgałem przed Bogiem, że tego żałuję, a dziewczynie z całego serca życzę jak najlepiej. W związku z tym od razu chwyciłem za różaniec i zacząłem odmawiać Nowennę. W internecie widywałem różne komentarze na mój temat co bardzo nie ułatwiało mi sytuacji. Nie pomagał również fakt, iż jeden mój dobry znajomy od czasu do czasu po tej sytuacji zadawał i się z bliską mi osobą i jej znajomymi. Postanowiłem się za wszelką cenę od wszystkich tamtejszych ludzi odciąć i nie mieć żadnego kontaktu. Odczułem, że to był pierwszy krok, który musiałem podjąć i to było słuszne. Modliłem się cały czas a dodatkowo odmawiałem koronkę do Miłosierdzia Bożego co jeszcze bardziej mnie umacniało psychicznie. Po skończeniu Nowenny głowę miałem praktycznie czystą. Nie przejmuje się tą sytuacją i cały czas się spełniam. Mimo, iż dziewczyna nie siedzi już tak w mojej głowie to zawsze o niej pamiętam i się za nią modlę. Gdy ma urodziny dostarczam jej kwiaty pocztą, gdyż mimo wszystko mam do niej duży szacunek. Minęło już sporo czasu i od tamtej pory nie mam żadnej dziewczyny, ale spełniam się na studiach i w życiu codziennym za co z całego serca Bogu i Królowej Różańca Świętego dziękuje.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mateusz
Mateusz
07.04.20 00:56

Robercie, zgadzam się z przedmówcami. Weź sobie do serca to co tutaj napisano i staraj się wdrożyć w życie. Jesteś mądrym i kulturalnym mężczyzną i zasługujesz na równie mądrą kobietę.
Wierzę, że spotkasz taką na swojej drodze i ona Ciebie doceni. Jesteś tego warty.
Powodzenia!

Agnieszka
Agnieszka
07.04.20 00:29

Robercie, napisałeś piękne świadectwo,z którego można wywnioskować, że jesteś bardzo wrażliwym i wartościowym człowiekiem. Sytuacja, którą przeżywa, jest na pewno dla Ciebie bardzo trudna. Domyślam się, co czujesz, ponieważ sama byłam w podobnej sytuacji i bardzo długo cierpiałam. Byłam zniewolona takim „przejściowym uczuciem”, bo nie potrafiłabym być z tą osobą, a jednocześnie nie umiałam uwolnić się ani otworzyć na inną znajomość. Ale bardzo pomogła mi modlitwa i Nowenna Pompejańska. To wspaniale, że odkryłeś jej moc i piękno. Matka Boża na pewno obdaruje Ciebie tym, co najlepsze i najpiękniejsze. Co do kwiatów, to jest to Twoja decyzja. Ale myślę, że mógłbyś… Czytaj więcej »

Maciej
Maciej
06.04.20 22:23

Na Twoim miejscu nie wysyłałbym tej osobie żadnych kwiatów. To na pewno. Zerwała z Tobą w niezbyt elegancki sposób, bynajmniej niedojrzały. Takich bowiem spraw nie załatwia się przez e-mail, czy sms, tylko jednak osobiście. Pewnie wstydziła się, albo chciała na spotkaniu osobistym uniknąć głupich pytań. Ta dziewczyna jak najbardziej miała prawo rozmyślić się, póki nie nastąpiło zaobrączkowanie, tylko należało zrobić to dużo kulturalniej. Przypuszczam, a nawet jestem pewien, że to z powodu trzeciej osoby, czyli innego faceta, który musiał ją znacznie bardziej zafascynować od Ciebie. A może już z nim była wcześniej, lecz potem wyjechał, więc z braku laku, przejściowo… Czytaj więcej »

Ona
Ona
06.04.20 22:47
Reply to  Maciej

Do powyższych komentarzy dodam tylko, abyś też się modlił przez wstawiennictwo Sw Józefa. Poza tym chyba zbyt idealizujesz tę osobę. Po czasie pewnie zapomnisz. Życzę powodzenia.

agata
agata
07.04.20 01:38
Reply to  Maciej

yyy, człowieku, ty żeś wymyślił tu scenariusz na jakieś czytadło. dziewczyna po prostu mało elegancko odeszła i cześć. on mógł się rozczarować, ale ona też mogła. nie ma co gdybać.

Natalia
Natalia
06.04.20 20:24

Oj bardzo rozumiem.Mialam bardzo podobna sytuacje.Ale dokladnie,wlasnie jedyne co gdzies pomaga caly czas jest niewatpliwie Rozaniec❤Pomimo tego, ze bardzo ciezko sie podniesc i odciac od czegos co bylo wazne..❤

Ewa D.
Ewa D.
06.04.20 20:15

Robercie, nie wysyłaj jej więcej kwiatów. Zapomnij, ale tak prawdziwie. Widocznie nie jest Ciebie warta. Módl się wytrwale i proś Ducha Świętego (o rozeznanie, światło) w poszukiwaniu lepszej kobiety, bo na taką zasługujesz!!! Niech Cię Bóg prowadzi!!!

agata
agata
07.04.20 01:36
Reply to  Ewa D.

w dużej części się z tobą zgadzam, jednakże nie myślę, że, jeśli ktoś od nas odchodzi, to na nas nie zasługuje. są różne sytuacje. ktoś po prostu odchodzi i cześć, ma do tego prawo.

Xyz
Xyz
06.04.20 18:53

Robert, poczytaj sobie o tym kim jest facet orbiter bo właśnie Ty nim jesteś. Panna obraca innego, a Ty kwiatki ślesz z różnych okazji. No to łechta jej ego i myśli przez to jaka z niej lacha. To już lepiej te pare groszy dać bezdomnemu na wódke

9
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x