Nowenna Pompejanska to moja Nadzieja o nawrócenie syna odmawiam ja ponad rok z małymi przerwami , dzieją się w tym czasie przedziwne rzeczy dużo dobra , ale i zła ,Prośbą nie została jeszcze wysłuchana bo to powazna sprawa, Ale wierzę i ufam Niepokalanej ze mój kochany synek wróci do nas i będzie wiodł dobre życie , Kocham Cię Maryjo i nigdy nie przestanę odmawiać różańca , wiem ze te złe rzeczy , które się dzieją to zly szaleje z nienawiści , ale Któż jak Bóg, Odmawiam różaniec to broń, nie do odparcia.
Ja też modlę się Nowenną Pompejańską o nawrócenie syna. Musimy mieć nadzieję że Bóg wie lepiej i poprowadzi nasze dzieci ku nawróceniu!
Łzy cisną mi się do oczu jak czytam Pani świadectwo. Sama bardzo zbłądziłam i wiem, że moja mama też modliła się o moje nawrócenie. Niech nie traci Pani nadziei. Jezus zawsze szuka swych zagubionych owiec. Maryja napewno wysłucha Pani modlitwy.
Twój syn już ma dużo szczęścia, że ma taką kochającą mamę, która tak gorliwie się za niego modli.
Ile jest takich osób, które zeszły na złą drogę i nie są wstanie same wyrwać się z niewoli złego, a nie mają rodziców czy kogokolwiek, kto wsparł ich modlitwą.
Marto, życzę Ci dużo wytrwałości, bo siłę i wiarę masz w sobie.
Msza święta to bardzo dobry pomysł. Marta modlitwy o nawrócenie trwają przewaznie długo, ale to nic bo modlitwa matki za nawrócenie dziecka to jest moc.
Może niech Pani zamówi Mszę SW za siebie i rodzinę o opiekę NMP, szczególnie podczas odmawiania NP, o ochronę, o spokoj, w tej sprawie, w której zle się dzieje.
Co złego jest w zamawianiu Mszy sw.?
Co się z wami ludzie dzieje ostatnio na tym forum, przynajmniej z niektórymi.