Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marta: Maryja czuwa

Syn mojego kuzyna ciężko zachorował. Lekarze nie dawali szans na przeżycie, stan beznadziejny. Zaczęłam się modlić nowenna pompejanska i kiedy kończyłam dziecko było już w dobrym stanie. Po pół roku dziecko chodzi, mówi, jest zdrowe. Miejmy nadzieję że choroba nie wróci. Lekarze nie chcą wieżyc że wyszedł z tego bez szwanku. Maryja czuwa to pewne. Modle się nadal i mam nadzieję że maryja mnie nie opusci.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x