Składam świadectwo po odmówieniu Nowenny Pompejańskiej. Po skończeniu wcześniejszej Nowenny, zastanawiałam się nad intencją kolejnej. Chciałam się modlić z prośbą o dobrą, wartościową relację z kimś dla mnie bliskim, ale przyszła mi myśl, żeby tę modlitwę po prostu ofiarować za tę osobę. Jakie dokładnie łaski wypłynęły z tej modlitwy nie wiem, niektórych pewnie nie poznam, może będą dopiero w przyszłości. Ale na przykład wierzę w Bożą Opatrzność chociażby w takim zdarzeniu jak szczęśliwy powrót tej osoby z wyjazdu za granicę, jeszcze przed rozpoczęciem epidemii w Europie. Wystarczyłaby nie aż tak duża różnica w czasie wyjazdu, a mogłoby to się wiązać z dużymi konsekwencjami, a kto mógł to przewidzieć wcześniej. A nasza relacja ułożyła się, myślę, że w dobry, wartościowy sposób. Za wszystko dziękuję Matce Bożej.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy