Nie wiem od czego zacząć mam tak wiele podziękowań na ręce Maryji,tym bardziej,że wielokrotnie rozpoczynałam Nowennę pompejańską, aczkolwiek nigdy nie udało mi się jej skończyć.
Odczuwałam tu działanie złego i zgodzę się z tym co czytałam w Waszych świadectwach.Natomiast moja mama odmówiła w mojej intencji Nowennę o szczęśliwy poród i zdrowie dla coreczki. Wiem,że tylko Maryja mi dopomogła.To moje czwarte dziecko i bardzo się bałam,gdyż syna urodziłam wcześnie i nastąpiły duże komplikacje.Dzis siedem lat i też wiem,że dzięki Maryji jest zdrowy Dużo zawdzięczam Matce Boskiej,u której to też moja mama dzięki Nowennie wyprosiła łaski dla najstarszego 15 letniego syna.Wiem,że ta Nowenna działa cuda i tym bardziej chciałabym dokonczyć,tym bardziej,że modlę się w bardzo ważnej dla naszej rodziny intencji,a mam na myśli inne,jednak zawsze coś lub ktoś nie pozwala.Czuje obecność Matki Bożej w moim życiu,bo wiele razy uratowała mnie przed śmiercią.Ale także często czuję jak zły miesza i działa w mojej rodzinie,szkole u dzieci,są to niepojęte historię i wiem,że tylko Matka Boża może nam pomóc.Proszę Was o modlitwę za mnie.Warto się modlić różańcem to zawsze pomaga,jest to najsilniejsza broń na sprawy beznadziejne i czyni cuda.