Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anonim: Wiara

Witam, piszę 1 świadectwo pomimo że odmówiłam już wiele Nowenn, może z 10 lub 11w różnych intencjach przeważnie dotyczących moich najbliższych – o sesję i egzaminy dla syna, znalezienie dobrej dziewczyny na żonę i sakramentalny związek małżeński, uwolnienie od natarczywości szatana, zdrowie w rodzinie czy dusze czyscowe. Do tej pory nie widzę jakichś spektakularnych efektów ale ciągle sobie powtarzam, że nie mogę się zniechęcać bo tylko Bóg zna czas i miejsce oraz wie co dla nas najlepsze. Szukam umocnienia w czytaniu Biblii, Waszych świadectw i innych modlitwach. Ale nie mogę też absolutnie powiedzieć że czas poświęcony na odmawianie Nowenn jest czasem stracony- przeciwnie jest bardzo cenny. Ogromną wartością jest próba otwarcia serca na działanie Bożej łaski, całkowite oddanie się i powierzenie siebie i moich bliskich Jego woli, opiece Matki Bożej i Duchowi Świętemu. Naszą rodzina bardzo często wstrząsały kłótnie i niezgoda, które w dużym stopniu udało się wyciszyć i opanować. Potrafimy ze sobą spokojniej rozmawiać i szukać porozumienia. Po jakiejś kłótni odczuwam silną potrzebę spowiedzi świętej którą będąc zawsze osobą blisko kościoła traktowałam bardzo lakonicznie. Odczuwam taki brak Boga w pewnych momentach że wręcz muszę sięgnąć po różaniec. Modlitwa stała się wewnątrzna potrzebą i stałym elementem mojego życia. Mam stosunkowo słabą psychikę i szybko się załamuję więc Bogu, Panu Jezusowi, Matence Bożej oraz wstawiennictwu świętych patronów zawierzam moje choroby, trudy i cierpienia. Moim ukochanym świętym jest Jan Paweł II. Uczę się wiary żywej i takiego wewnętrznego przygotowania do modlitwy starając się aby wynikała ona z głębi i potrzeby serca a nie z zewnętrznej pobożności i mnożenia na szybko odmawianych litanii czy koronek. Dzisiaj zakonczylam moją Nowennę i czułam że muszę napisać świadectwo niezależnie od widocznych i oczekiwanych efektów bi obiecałam to Matce Bożej. Postaram się także uważniej odmawiać każdą kolejną Nowennę bo na tych na pewno nie kończę. Jezu ufam Tobie i przez ręce Maryi proszę o łaski potrzebne dla mnie i moich najbliższych a czytających to świadectwo o modlitewne wsparcie.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x