Nowennę odmówiłam klika razy. Przez kilkanaście lat dokuczała mi nerwica lekowa i depresja. Leki działały na krótko. W końcu zaszłam w ciąże i musiałam je odstawić. Mimo tego iż na początku ciąży brałam leki i dziecko mogło urodzić się chory, mój synek okazał się być zastępy jak ryba,jak od prawie czterech lat nie mam żadnych objawów choroby, nie zarzucam leków. Wszystko dzięki tobie Mateńko. Ave😂
co to znaczy „nie zarzucam leków”? nie bierzesz czy nie odstawiasz?