Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Małgorzata: Zmiana życia

Zaczynam odmawiać część dziękczynną mojej trzeciej już nowenny pompejańskiej. Słyszałam o tej modlitwie już kilka lat temu. Bałam się ataków złego oraz tego, że nie dam rady modlić się tyle czasu. Dopiero w tym roku, gdy znalazłam się w takim miejscu w życiu, że zdawałoby się nie ma wyjścia, co i jak dalej, sięgnęłam po różaniec. Czekała mnie zmiana miejsca zamieszkania, szukanie domu, pracy, dużo przeciwności losu. W miarę upływu czasu, przed zakończeniem pierwszej nowenny wszystko zaczęło się układać, jak rozsypane puzzle. Zaczęło mnie spotykać dobro , pojawiły się możliwości, o ktorych mi się nawet nie śniło. Stalam się też spokojniejsza, lepsza dla ludzi. Modlitwa mnie odmieniła. Całkowicie zaufałam Maryi, że nadal wszystko będzie układać się pozytywnie. Jeszcze nie wszystkie problemy są rozwiązane. Ale ufam, że będą. O to się teraz modlę.

Dotychczasowe prośby i intencje zostały wysluchane.

Dobrze wiem, że to dzięki Maryi.

Przy odmawianiu drugiej nowenny szczególnie było to od razu zauważalne, bo modlilam się o konkretną sprawę, na którą czekałam kilka miesięcy. A spełniła się po pierwszych 9 dniach….

Nowenna Pompejanska będzie mi towarzyszyć już do końca życia..

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Basia
Basia
08.02.20 12:38

Nowenna działa cuda, pomaga zrozumieć rzeczy, nad którymi normalnie nawet się nie zastanawiamy, zmienia nasze serca i myśli. Na lepsze oczywiście. Ja odmawiam czwartą i choć moje intencje z dwóch pierwszych nie dokonały się w moim życiu to wierzę że Maryja zaniosła je do Boga i że czekają na spełnienie. Może to jeszcze nie czas, może nie jestem odpowiednio przygotowana żeby te łaski przyjąć, ale wierzę że to się stanie. Czuję wewnętrzny spokój o te sprawy choć teraz nie jest mi łatwo po ludzku cierpię. Teraz odmawiam czwartą nowennę, postanowiłam modlić się w niej za dusze czyścowe. I to nie… Czytaj więcej »

Miśka
Miśka
08.02.20 12:16

A jak brzmi intencja w której się modlisz? Jeśli mogę zapytać. O zmianę życia czy jakoś inaczej….?

Mateusz
Mateusz
08.02.20 11:50

Dziękuję Małgorzato za to świadectwo. Jestem w podobnym etapie życia i budujące jest to, że gdzieś ktoś podchodzi do niego i zawierza je Maryi. I chodź czasem może brakować cierpliwości to modlitwa daje wyciszenie i pokorę. Małymi kroczkami na dużą górę.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x