Od jakiegos czasu mam problemy ze zdrowiem w dodatku ogarnela mnie ogromna nerwica. Zaczełam modlic sie Nowenną Pompejską, wtedy przychodzila ulga w moim utrapieniu. Dzialy sie rzeczy dla mnie i dla moich bliskich nadzwyczaj dobre. Moja wiara umocnila sie bardzo , zaczęlam zyć Ewangelią. Zdrowie nie do konca wrociło ale ja nie trace nadzieji i odmawiam juz druga nowenne i na niej nie skonczę na pewno. Zachecam wszystkich zeby sprobowali tej cudownej modlitwy!
Małgorzato życzę dużo zdrowia i siły, trwaj w modlitwie.
Dziękuję za te świadectwo! Niech Pan Bóg Pani błogosławi! 🙂