Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Magda: Alkoholizm mamy

Chciałabym opisać moją historię związaną z nowenną pompejańską. Moja mama od wielu, wielu lat jest alkoholiczką. Jest to alkoholizm dobrze zamaskowany, alkohol popija w ukryciu, każdego dnia. Wiele straciła finansowo oraz towarzysko z powodu nałogu. Jestem już dorosła, założyłam własną rodzinę i kontakt z mamą mam głównie telefoniczny, ponieważ mój mąż nie za bardzo chce mieć z nią cokolwiek do czynienia z powodu przeszłości. Jak do niej dzwonię to słyszę ten specyficzny sposób mówienia. Jej rozjeżdżające się myśli nie pozwalają na złożenie trudniejszych zdań. Natrafiłam przypadkiem na nowennę pompejańską, podczas przeglądania internetu. Od razu pomyślałam o mamie i zaczęłam się modlić. Początkowo nie wierzyłam, że dotrwam do końca, ale jakoś się udało. W tym czasie moja mama odwiedziła psychiatrę i zapisała się na spotkania osób z problemami. Nigdy nie powiedziała mi, czy chodzi o AA czy jakąś inną grupę, jednak dało mi to wiele nadziei. Nigdy też nie powiedziała o sobie, że ma problem alkoholowy. Nadal to wypiera, a to ona sama musi chcieć. Jednak wierzę, że Mateńka w niebie wzięła ją pod swoje skrzydła. Moja mama wciąż pije i na te spotkania chodzi w kratkę. Być może przez to, że jej problem jest tak złożony, że trzeba to pomału rozwiązać. Być może przez to, ze obecnie mniej się za nią modlę. Jednak gdy modliłam się nowenną miałam wrażenie, że pije mniej i szuka pomocy psychologicznej dla siebie. To na pewno wstawiennictwo Maryi jej pomogło, za to bardzo dziękuję. Oddaję swoją mamę pod opiekę Maryi, ona na pewno jej pomoże. Nowenna jest modlitwą nie do odparcia, bo może nie zawsze widzimy jej skutki, ale zawsze pomaga duszyczce za którą się modlimy.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
irena
irena
22.02.20 13:00

Magda trzymaj się Matki Bozej ,będzie dobrze ,zobaczysz.

Agga 2
Agga 2
22.02.20 09:37

Bardzo budujące świadectwo. Robisz dla mamy najlepszą z możliwych rzeczy. Wierzę, że Twoja mama wyjdzie z nałogu, bo ma najlepsze wsparcie- w córce i Matce Bożej.

agata
agata
21.02.20 23:18

nie sądzę, żeby miało to znaczenie, że się teraz mniej modlisz. każda modlitwa jest tak samo ważna. 🙂

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x