Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kornelia: Potrzebne łaski dla chłopaka

Cześć, mam 16 lat właściwie za 2 tygodnie, o nowennie słyszałam het het temu, próbowałam odmawiać ale kończyła się bardzo szybko klęska. Te nowenne zaczęłam odmawiać 31.12.2019, aktualnie jestem już po modlitwach błagalnych i zaczęłam 2 dni temu dziękczynna.

Mój chłopak jest z towarzystwa takich gangsterkow, narkotyki, alkohol, nie znaczy to że jest zły, leniwy itd. Nie nie nie w żadnym wypadku. Pod koniec listopada wyjechał do Holandii do pracy, na mieszkaniu był z bratem, i jego ziomeczkami, oni również wywodzą się z takiego kręgu. No i wtedy się zaczęło, chłopak zaczął mnie zlewać mówiąc iż się z nimi zapoznaje, że ma teraz towarzystwo wcześniej go nie miał(tu już sprawa wyjaśniona) , zaczął brać nalagowo kokainę, i zdarzyły się inne substancje (nie mówię wszystko dla ludzi ale z głową), zdarzyło się że siedział w nocy i walił i pił i przez to nie szedł do pracy mając wymówki. Zaczęłam odmawiać nowenne 31 grudnia o potrzebne łaski dla niego.

Odrazu Maryja mnie wysłuchała, wysłuchała moje prośby. Chłopak przemyślal sobie wszystko i nie imprezował tyle, oczywiście zdarzyło się może z 3, 4 razy ale w porównaniu do tego co było naprawdę jest to nic, nauczył się mówić nie, gdzie tego nie potrafił, poświęca mi tak dużo czasu, znalazł taki wewnętrzny spokój, uświadomił sobie kim tak naprawdę jest, jaką ma osobowosc jest introwertykiem, czuje się z tą świadomością lepiej, zaczął przybierać na wadze zależało mu bo ma z tym problemy, co prawda stracił pracę ale zaczął nowa 27.01 w nasza rocznicę 2 lata i w dodatku dzień skończenia błagalnej modlitwy, zaczął ja w całkiem innej miejscowosci, z daleko od brata i Towarzystwa z mieszkania. Myślę że taka zmiana mu na dobre zrobi, sam jest zadowolony.

Nie raz było lepiej, nie raz gorzej wiem że szatan atakował i miejcie to na uwadze ale się nie poddawajcie, atakował mnie w sposób dosyć inny, podczas różańca brała mnie taka ochota i wpadłam w uzależnienie od masturbacji ale wyszłam z tego.

Nie poddawajcie się, a walczcie! Odmawiajcie nowenne bo naprawdę czyni cuda! Nie raz się nie chce, nie raz ciężko, nie raz nie ma się sił ale „kiedyś podziękujesz sobie ze dziś nie zrezygnowałeś!”. Maryja ma nas wszystkich w opiece!

Pozdrawiam serdecznie

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
mena
mena
21.02.20 09:01

Kornelio, trzymaj się mocno różańca. Odmawiaj cały codziennie .A wtedy wyszystko poukłada się dla Ciebie najlepiej. Czasami nie tak jak bedziesz chciała jednak zawsze tak byś była szczęśliwa.

Alina
Alina
21.02.20 06:03

Do Joanna . Ja dostałam wiadomość na maila kiedy dokładnie się ukarze , łącznie z podaną godziną

agata
agata
21.02.20 01:34

bardzo się cieszę, że tak młoda osoba modli się w ten sposób. ściskam!

Anka
Anka
20.02.20 23:27

Miłości Wam życzę i dużo szczęścia:) ja jestem w trakcie odmawiania nowenny. Diabeł mnie kusi, żeby to olać. A ja do niego, że mnie nie skusi. Bo Niebiosa są ze mną. Twój chłopak doświadczył łaski. Dojrzal i życzę aby tak pozostało. Bo ja przez te świństwa swoje wycierpiałam i straciłam bliską osobę, więc Cię dobrze rozumiem. Wszystkiego dobrego Kochana

Joanna
Joanna
20.02.20 17:21

Może ktoś mi powiedzieć dlaczego moje świadectwo nie zostało opublikowane nigdzie go nie ma opublikowałam 4dni temu

Agga 2
Agga 2
20.02.20 19:16
Reply to  Joanna

Świadectwa publikowane są z pewnym opóźnieniem. Nie umiem powiedzieć z jakim. Bądź cierpliwa 🙂

Małgosia Sandecka
Małgosia Sandecka
20.02.20 15:13

Kornelia,, Twoja rozbrajająca, bezpretensjonalna szczerość i prostota – w najlepszym tego słowa znaczeniu – są absolutnie ujmujące ❤ Zawsze bądź sobą i nigdy nie udawaj, ale też jak widzisz, że coś nie do końca idzie Bożą ścieżką, to zawsze wracaj na dobry, Boży kurs:) Trzymaj się modlitwy, Pana Jezusa i Matki Bożej, a wszystko będzie na swoim miejscu. Pozwalam sobie tak mówić do Ciebie, bo mogłabym być Twoją mamą;) Jesteś słodka i Pan Bóg Cię kocha! Życzę Ci szczęścia w życiu, żebyś żyła jak najpiękniej i najmądrzej!! Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i przytulam:)

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x