Moi drodzy,
co jakiś czas wraca prośba o to, by świadectwa na naszej stronie poddawać korekcie. To zrozumiałe – czasem jakość ich polszczyzny przyprawia o zawrót głowy. Z drugiej strony nie możemy oczekiwać od każdego świadectwa o wysokich walorach literackich.
Wychodząc naprzeciw tej propozycji, zapraszam Cię do udziału w sondzie co do tego, czy wszystkie świadectwa powinny być przed publikacją poddawane korekcie i podstawowej redakcji technicznej.
Jest jeszcze jedno „ale”. Zatrudnienie korektora oznacza konieczność zapłaty pensji. Naszej Fundacji nie stać na zatrudnianie nowych osób (zobacz też: Dlaczego potrzebujemy wsparcia). Szacuję, że praca ta może zająć średnio 4 godziny dziennie. Nie łudźmy się, że ktoś podejmie się tej pracy regularnie i za darmo. Tak więc w sondzie pojawia się dodatkowa odpowiedź, w której można zadeklarować wsparcie tej strony w zatrudnieniu korektora. Na podstawie Waszych odpowiedzi zadecydujemy, co dalej!
Zapraszam do udziału w sondzie!
[poll id=”2″]
Moi drodzy – temat zamknięty. Sonda dała jednoznaczne wyniki. Dziękuję za twórcze komentarze i oddanie głosu. W skrajnych przypadkach, kiedy błędy są rażące, a świadectwo wartościowe, to wróci do autora lub w ostateczności pójdzie do korekty.
Wynika z tego, że jeśliby świadectwa miały przejść korektę, to jeszcze bardziej komentarze cenzurę – osoby duchownej lub wykształconej religijnie – osoby świeckiej. A to raczej jest chyba trudne i niemożliwe. Niektóre komentarze graniczą z okultyzmem. Ludzie czytają różne książki i modlitewniki czerpiąc z nich wiedzę i dzieląc się tym z innymi, nie zważając na to że ich przewodnikiem był modlitewnik bez imprimatur. Takie „recepty” nie są godne polecenia ludziom załamanym czy chorym na duszy.
Masz całkowitą rację GF. I ja zwróciłam uwagę, ze część porad ociera się o zabobony i okultyzm. Przykładem jest polecanie sobie modlitewników, koronek, litanii itd. bez imprimatur Kościoła i wiara w ich skuteczność na zasadzie magii, czyli pomodlisz się litanią x, czy koronką y i Bóg na pewno spełni twoją prośbę.
Duchowni często ostrzegają przed modlitwami, do których jest przywiązanych wiele rzekomych obietnic i cudownych znaków. To często ma związek z „objawieniami” prywatnymi i można wpaść w pułapkę, nawet jeśli wydają się cudowne i skuteczne. Diabeł też działa swoje „cuda”. I on może uczynić własny „cud słońca”.
Członkowie forum powinni zważyć na to, że to strona nowenny pompejańskiej, której podstawowym narzędziem jest Różaniec. Jeśli różaniec miałby nie pomóc, to trudno aby pomogła inna modlitwa. Warto Różaniec łączyć z koronka do Bożego Miłosierdzia czy litanią do Najśw. Serca Jezusowego. Czy są cudowniejsze modlitwy? Ważna jest wytrwałość, a nie ciągłe zmienianie modlitw jak „rękawiczki”.
Jak sprawdzić, czy dana modlitwa ma imprimatur? Modlę się do wielu świętych różnymi modlitwami, które mam np. na obrazkach i szczerze mówiąc nigdy nie sprawdzałam ich „legalności”.
Imprimatur, czyli zezwolenie polskich władz kościelnych, znajduje się zazwyczaj na pierwszej stronie lub wewnętrznej stronie okładki modlitewnika. Trzeba być ostrożnym, bo w katolickich księgarniach z powodzeniem sprzedaje się modlitewniki, które są powiązane z sektami. To nie może być imprimatur z Kanady czy Brazylii, lecz z Polski. Obrazki z modlitwami do Świętych są raczej ok. Same modlitwy, jeśli mają dobre treści, nie stanowią zagrożenia. Jednak wiara w jakieś niewiadomego pochodzenia obietnice, powinny wzbudzić podejrzenie.
Dokładnie, najlepiej korzystać z ogólnie dostępnych środków: sakramenty, adoracja, Pismo Święte, różaniec.
Dokładnie, warto wspomnieć o nabożeństwie Drogi Krzyżowej, którą zwykle ogranicza się do okresu Wielkiego Postu czy piątków, a tak naprawdę można ją odprawiać każdego dnia, jeśli czas pozwala. Uważam, że tradycyjne nabożeństwa i modlitwy powinny być GÓRĄ.
Imprimatur albo Nihil obstat
Na forum zdarzają się komentarze z intencją poniżenia, ośmieszenia, upokorzenia drugiego człowieka i to jest problem, nie błędy ortograficzne.
Staramy się je kasować albo w razie długotrwałej recydywy, trzeba blokować czasowo osoby, które łamią wszelkie reguły.
Witam. Często czytam świadectwa i komentarze. Rzadko udzielam się aktywnie na forum, ale pozwolę się również wypowiedzieć w kwestii „korekty”. Czasami jest to irytujące, gdy ktoś pisze z błędami, zwłaszcza dla kogoś takiego jak ja, kto jest „wzrokowcem” i te błędy sprawiają, że „bolą” mnie oczy. Ale czy to upoważnia mnie do krytykowania, negowania tego kogoś. Sądzę, że nie. Przecież nie ma obowiązku czytać wszystkiego. Jeżeli coś mi nieodpowiada to tego nieczytam. Proste. Inną sprawą jest to, że często te błędy wynikają z tego, że w szczególności świadectwa są bardzo osobiste, intymne. Obnażają najbardziej skrywane tajemnice, bolączki. Przecież najczęściej modlimy… Czytaj więcej »
no i niestety robisz sporo błędów, ale cóż – nikt nie jest idealny.
Co prawda niezbyt często zabieram głos, a nawet pare miesięcy wstecz uznałam, że nie ma sensu tutaj pisać świadectwa. Jednak trudno w istocie zerwać z tym forum bo nieco uzależnia. Z uzależnieniami trzeba jednak walczyć i nieco sobie odpuścić. Co do błędow, to nie mam wymagań. Gdybym miała wymagać od piszacych świadectwa, to jeszcze bardziej trzeba by wymagać od osob piszących komentarze. Tu potrzeba by raczej czegoś więcej aniżeli korekty – tu przydałaby się cenzura. Iluż pisze obraźliwe, grzeszne słowa…i jakoś sie nawet ostoją. Jeśli chcemy wymagać od kogoś, trzeba jeszcze bardziej wymagać od siebie.
Szczęść Boże, Drodzy Miłośnicy Nowenny Pompejańskiej, moim skromnym zdaniem nie wolno ingerować w czyjąś wypowiedź pisemną w przypadku świadectwa. Pomysł z zatrudnianiem korektora uważam za nierozsądny. Jeżeli kogoś rażą błędy innych to niech nie czyta zamieszczanych świadectw. W tym miejscu chodzi o dzielenie się osobistym doświadczeniem oraz wypełnieniem złożonej obietnicy. Nie każdy musi być polonistą… nie wszyscy są wybitnymi znawcami polszczyzny… nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby poprawiać tekst, który jest w formie świadectwa.
Ważne jest aby każdy mógł dać swoje świadectwo. A nie to jak pisze. Szanujmy się wzajemnie. I Tych mniej wykształconych i tych z problemami. Ważna jest modlitwa i miłość a nie styl i ortografia.
Korekta na stronie jest zbędna to nie slownik ortograficzny tylko nasze uczucia myśli problemy i emocje związane z Matką Boską a Ona rozumie nawet nieskladne zdania.
Pozdrawiam wszystkich.
Z Panem Bogiem.
No niestety ortografia i styl swiadcza o mnie, o moim wyksztalceniu, kulturze osobistej i inteligencji. Nie chce juz podkreslac, ale wlasnie osoby na niskim poziomie, czepiajace sie byle czego i majace niekiedy nikle pojecie o religi w calym jej ujeciu przegonily z tego forum osoby wartosciowe o wyzszej wiedzy i poziomie. Niestety pieniadz gorszy wypiera lepszy. W rezultacie zamilkly osoby wartosciowe lub moze czytaja po cichu, kiwaja glowami i wola nie marnowac czasu.
Anonimie, czasem ten prosty człowiek popełniający błędy ortograficzne bardziej uszanuje drugiego niż osoba z wyższym wykształceniem. Naprawdę. Czytałam tu kontrowersyjne, obraźliwe wpisy pisane przez różne osoby z wykształceniem wyższym, co bardzo podkreślały. Co z tego, że nie było w nich błędów ortograficznych skoro była złośliwość i intencja poniżenia drugiego człowieka? Są tu też osoby bez wykształcenia wyższego, popełniające błędy, ale ich komentarze zawierają ogromną miłość i dobro.
Samo świadectwo nie ma z tym nic wspolnego, bo przeciez ma prawo je pisać osoba bez wykształcenia. Bog nie ma względu na osoby.
Anonimie2 nie zgadzam sie z Tobą, a nawet niesmaczne to co napisałeś, bo przypomina mi to modlitwę faryzeusza i celnika. Wyraziłeś się, jak ten faryzeusz. Uważam że nie ortografia świadczy o kulturze czy mądrości, lecz używane słownictwo. Co to za roznica gdy na forum ktoś użyje słowa np. „cholera”, a ktoś inny „holera”. Czyzby ten pierwszy był mądrzejszy? Obaj powinni być wylani z forum.
akurat wiele osób na tym forum ostatnio dosłownie przeklina i widziałam, że ich komentarze się ukazują. i ta /cholera/ to jest nic. kobiety nazywane babami, słowo spie*dalaj…
A najwięcej tych niemiłych komentarzy piszą mężczyźni, co mnie w ogóle nie dziwi. 🙂
Staramy się kasować wulgaryzmy.
Agato, dokładnie tak. Oczywiście, nie popieram używania wulgaryzmów, ale można kogoś poniżyć, upokorzyć, ośmieszyć nie używając słów uważanych za wulgaryzmy. I ja zwróciłam uwagę na obraźliwe słowa, z których baby jest jeszcze najłagodniejsze.
Jestem w stanie zrozumieć błędy ortograficzne i stylistyczne bo różnie bywa. Jednak rozważań na temat modlitwy o śmierć męża i wdowieństwo vide – Marlena: ”Ratowanie małżeństwa”, zrozumieć nie mogę i to jest prawdziwy problem na tym forum. Takich ”kwiatków” jest więcej i to nimi należy się zająć, a nie tym, że ktoś robi błędy ortograficzne w swoich komentarzach. Zdarzają się komentarze z błędami ortograficznymi, ale naprawdę mądre i wartościowe w treści i to też warto wziąć pod uwagę.
też Aniu, to nie kwestia wyłącznie ortografii; niektórych świadectw zwyczajnie nie da się w ogóle zrozumieć…
Swiadectwa pisane z duza iloscia bledòw ortograficznych, stylistycznych powinny byc odsylane do nadawcy z wyjasnieniem, ze nie zostana opublikowane ze wzgledu na ortografie czy inne bledy- nie bedziemy placic za nieukòw- dac im mozliwosc poprawy, ale tylko jeden raz. Co innego jest blak polskiej klawiatury jak w przypadku ludzi piszacych zza granicy.
Autorzy zwykle nic sobie z tym nie robią…
6) Straszenie się nowenną za dusze czyśćcowe, które są już zbawione. 7) Straszenie się nowenną – kochani, różańce się rwą bo są chińskiej produkcji i to nie jest kpina, to fakt. Ja modlę się na palcach. 8) Widzenie działania zła tam, gdzie go nie ma. 9) Możliwość przyznawania lajków i łapek w dół. Takiej opcji nie powinno być na maryjnym forum. Wiele mądrych sensownych komentarzy dostaje łapki w dół bo napisały je konkretne osoby, a nie dlatego, że zawierają niedopuszczalną treść. 10) Komentarz, który zbierze 6 łapek w dół znika z forum i trafia do moderacji, bez względu na treść.… Czytaj więcej »
Nie tylko komentarz znika, ale to pòl biedy znikneli tez ich autorzy, a byly to w wielu wypadkach madre osoby! Przeciez sa osoby, ktòre rozumuja na opak , przyczepiaja sie do wszystkiego i niesamowicie dlugo polemizuja a sami soba niewiele reprezentuja i to jest wielki minus tego forum.
To prawda. Zniknęli: Hanka, Paul, Klara, Ara, Emek, Witek, Wojtek. Bardzo ceniłam ich komentarze i bardzo brakuje mi ich na forum. Irena jest na urlopie i miejmy nadzieję, że wróci. Mena i Andrzejowa też rzadko się oddzywają, a lubię i cenię ich wpisy. Pojawiło się za to kilka osób czepiających się słówek i rozwalających przez to meritum dyskusji. Szkoda.
tak, wiem, że z tym czepianiem się, to o mnie, ale ja czasem naprawdę nie rozumiem sensu świadectwa, bo jest napisane jednym ciągiem albo w ogóle bez ładu i składu. z twoimi wnioskami się zgadzam: nienawidzę tu straszenia się działaniem złego albo – to moje ulubione teksty – gadania, że jak komuś Bóg zesłał dobry związek, to ktoś zaraz pisze: NO TO TERAZ NA PEWNO BĘDZIE NIECZYSTOŚĆ NO JAK TAK MOŻNA!
masakra.
TeżAniu, lubię Twoje wypowiedzi na forum, lecz z tym straszeniem się do końca nie zgadzam. Tu nie chodzi konkretnie tylko w przypadku modlitwy za dusze czyśćcowe, lecz ogolnie – a zwłaszcza, gdy grzesznik po raz pierwszy się modli nowenną, to jest w stanie ze strachu ją nawet przerwać. Wiem to z wlasnego doswiadczenia. Rwały sie rożańce…i jeszcze gorzej. Nadal nie rozstaję się z rozancem, lecz dlaczego od paru lat się już nie rwie. Trzeba jednak dodać, opisując trudne i nietypowe doświadczenia, iż nie mozna sie poddawać i pochopnie rezygnować. Do tego właśnie dąży szatan, aby dusze przestraszyć i zniechecić. Kazdy… Czytaj więcej »
TeżAniu, z tymi łapkami to masz bardzo słuszną rację, bo to czasami przypomina tzw. wyścig szczurów. Jedni ani mru, mru…byle tylko dać -/+ To sie mija z celem, bo wielu tylko po to na forum siedzi i sieje zamęt. Znudzi im się forum, gdy nie będzie takiej opcji.
Szczerze? Wielokrotnie już pisałam, że nie każdy jest po filologii polskiej. Są osoby, które z ledwością radzą sobie z obsługą klawiatury, są osoby z dysleksją i warto je uszanować. Dlatego staram się podchodzić z wyrozumiałością do błędów ortograficznych, czy stylistycznych. Dla mnie znacznie poważniejsze są błędy merytoryczne. 1) Magiczne podejście do modlitwy, np. wiara, że jak ktoś odmówi konkretną litanie, modlitwę, koronkę to jego prośba NA PEWNO zostanie spełniona. Są osoby zachęcane do e-ntej koronki czy litanii, czasem niewiadomego pochodzenia, czasem bez imprimatur Kościoła. 2) Bardzo magiczne podejście do wiary, modlitwy i przedmiotów kultu. Niektóre porady na forum wręcz ocierają… Czytaj więcej »