Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Michalina: Prośba o uzdrowienie

Zacznijmy od początku skąd w ogóle pomysł na to aby tą nowennę odmówić? Wszystko zaczęło się od tak naprawdę od mojego urodzenia. Urodziłam się z wadami wrodzonymi które nie są widoczne ale są wewnątrz mojego organizmu nie będę teraz o nich pisać bo to nie o to chodzi w tym świadectwie które chcę tu zostawić ale o tym jak doszło do odmawiania tej wielkiej nowenny. Na Nowennę trafiłam przypadkowo w internecie szukając skutecznego sposobu aby doświadczyć uzdrowienia mnie ze wszystkich chorób i wad jakie posiadam i o taką intencję modliłam się do Matki Bożej w Pompejach wiedząc że jest tzw. modlitwą ”nie do odparcia” wiadomo co to znaczy jest to na stronie www.pompejanska.rosemaria.pl jakby ktoś szukał. Wracając do mnie odmawiając tę nowennę przez 54 dni poczułam jakbym wchodziła gdzieś na wysoki szczyt w górach już byłam zmęczona tą nowenną nawet czasami byłam zła i niecierpliwa myśląc to na nic bez sensu ale pomyślałam sobie ”Skoro zamierzasz iść na szczyt to nie narzekaj że masz pod górkę bo na końcu tej góry czeka cię coś niezwykłego ” i to mnie zmotywowało do dalszego odmawiania , a pozytywne emocje to poczucie takiego wewnętrznego ciepła i ta pozytywna energia dały mi siły aby napisać to świadectwo i czuje sie teraz jakbym mogła pokonać wszelkie trudności i być pozytywnie nastawiona do życia. Wspominając już to ciepło wewnętrzne było takie przyjemne jakby dotyk kogoś bliskiego kto wie może to właśnie Pan Bóg działa (: tego nie wiem ale wiem jedno nic nie może się równać z tą nowenną a nowennami 9 dniowymi które też odmawiałam również mi pomogły ale to nie to samo co tzw.”Pompejanka” Dla tych co będą czytać te świadectwo niczego nie zmyśliłam wszystkie moje odczucia są prawdziwe i to co tu pisze moim zdaniem trzeba wierzyć w cuda inaczej się nie spełnią wiara też jest nam potrzebna sam Bóg nam mówi” Proście a otrzymacie” także zobaczymy czy mnie wysłucha jeśli tak to napisze tu kolejne świadectwo o cudach Matki Bożej. Jezu Ufam Tobie. Jezu ty się tym zajmij.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x