Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Łukasz: Pomoc w białaczce

Napiszę krótko i o tym co jak narazie najbardziej dostrzegłem odkąd zacząłem się modlić na różańcu. Z pięciu Nowenn jakie odmówiłem jedna była w intencji Wujka którego zabija białaczka i przyznaję że wg. lekarzy sądząc po rokowaniach i wg. badań nie powinno go być dzisiaj już wśród żywych. Dzięki wstawiennictwu Maryi i łasce Boga cudem nadal żyje i wierzę, że żył będzie. Nie chcę rozpisywać się o drobniejszych łaskach które otrzymuje na codzień bo także wierzę, że pozostałe moje prośby będą wysłuchane i będę mógł dać o tym kolejne świadectwo w jak najbliższej przyszłości Chwałą Panu! Amen.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Magda
Magda
14.01.20 19:22

Fajnie że wreszcie jakiś Pan opisał swoje świadectwo bo czasem można odnieść wrażenie że tylko kobiety modlą się tą wspaniałą nowenną.Chwala Panu i Najświętszej Panience

krystyna
krystyna
14.01.20 16:28

Chwala Panu!

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x