Dziękuję Panu Bogu, że sprowadził mnie na drogę modlitwy, a w tym modlitwy przez Różaniec Święty. Nowennę Pompejańską może cztery razy (dokładnie nie pamiętam) w paru intencjach. Pierwszą intencją była prośba o uleczenie mnie z choroby nowotworowej na początku 2018 roku i Mama moja Najświętsza Maria wysłuchała mnie. Następnie poprzez formowanie przez Pana Boga mojej grzesznej osoby doświadczyłem przerzutu nowotworu w postaci pięciu guzów do płuc. Użyłem słowa „formowanie”, gdyż uważam, że bez tych doświadczeń chorobowych nie zbliżył bym się do Pana Boga, jak to teraz staram się czynić. I znowu poprzez Nowennę Pompejańską i inne modlitwy zostałem wysłuchany i mogę cieszyć się zdrowiem. Dziękuję Trójcy Przenajświętszej przez ręce Najświętszej Marii Panny o formowanie mnie w wierze i za uleczenie z choroby nowotworowej.
Moja ciocia zmarła dziś nad ranem. Proszę o modlitwę za nią i naszą rodzinę.
Chwała Panu!