Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: Wiara, nadzieja i miłość

Pierwsza nowenne zaczelam odmawiac gdy bylam u kresu swoich sil. Mamy dwoje doroslych i kochanych dzieci. Jestem rozmodlona osoba ale doszlo do takiej sytuacji ze poprostu mialam juz wszystkiego dosc w moim malzenstwie. Nowena jest cudem! To jest nasza deska ratunku dzieki niej zaczely dziac sie ciche cuda w mojej rodzinie. Matka Boza jest nam dana. Jest ona nasza Krolowa! Kocham ja i uwielbiam ze moje malzenstwo ocalalo. Dziekuje Kochana Mateczko

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
AsiA
AsiA
06.01.20 08:54

Zazdroszcze . Ja po 5 latach mam juz dosyć . Czuje sie źle i przeżyłam kolejne załamanie nerwowe mimo leków antydepresyjnych. Przestałam się modlić bo efekt jest taki ze Maz mnie po prostu oszukał kolejny raz a ja wierzyłam ze damy rade to ocalić . Nie da się kiedy druga strona nie chce . Na wolna wolę człowieka nawet Bóg nie pomoże

Aniaa
Aniaa
10.01.20 22:16
Reply to  AsiA

Nie załamuj się, nie warto dla nikogo marnować swojego życia. Walcz dla siebie, jeszcze będzie pięknie. Zawsze po burzy wychodzi słońce 🙂

Paulina
Paulina
11.01.20 04:20
Reply to  AsiA

Moja mama zawsze była głęboko wierząca. Dużo się modliła i udzielała w kościele. Od zawsze nie układało jej duet e małżeństwie. Mój ojciec ją poniżał i zaraz po ślubie powiedział że jej nie kocha a żonę sobie wziął żeby mieć ugotowane i posprzątane w domu. Ona nadal się modliła. Kilka lat temu okazało się że ojciec jest gejem. Mamy na to dowody. Mama się załamała i popełniła samobójstwo. Wcześniej przez 5 lat brała leki antydepresyjne. I powiedźcie mi, czy jest sens? Do końca modliła się za niego i teraz leży w grobie a on nadal spotyka się z mężczyznami. Co… Czytaj więcej »

Aniaa
Aniaa
11.01.20 19:24
Reply to  Paulina

Tego się nawet nie da skomentować, więc czasem lepiej nic nie pisać. Bez względu na wszystko co cie spotkało Ty sama możesz być szczęśliwa. Życia to nie jest bajka tylko ciągła walka o przetrwanie, moje modlitwy zostały wysłuchane po kilku latach. Lukru nikt nie ma, ale nigdy nie wolno rezygnować z modlitwy która daję siłę do życia . Poza tym Pan Bóg stawia na naszej drodze dobrych ludzi którzy zawsze pomogą.

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x