To już moje kolejne swiadectwo. Nowenne Pompejanską odmawiam juz od dwoch lat. Od tej pory w moim życiu wydarzylo sie wiele dobrego. To nie przypadek, to dzialanie Matki Najswietszej. Prosiłam ostatnio w intencji meża aby nie stracil pracy i zostałam wysłuchana, pomimo tego,że nowenny nie udało sie dokończyć.Druga sprawa to modlitwa w intencji mojej corki o szczesliwą operacje ,ktora dzieki opiece Maryi przebiegla bez komplikacji. Obiecalam sobie,ze nie rozstane sie nigdy z tą piekną modlitwa, ktora koi ,chroni przed Złym, pomaga w codziennosci, czyni wielkie i małe cuda , przede wszystkim daje wielki spokoj.Zaufajmy Maryi i modlitwie rozańcowej.
Chwala Panu i Maryi
Ja również zostałam wysłuchana modlilam się o swoje zdrowie i Matka Boska nie zostawiła mnie w potrzebie jestem jej bardzo wdzięczna
Dlaczego napisałaś jego imię wielką literą? Jest godny szacunku czy coś?