Jestem w trakcie odmawiania drugiej nowenny Pierwsza intencja się jeszcze nie spełniła ale raczej z mojej winy w trakcie odmawiania wydarzyło się bardzo dużo przykrych rzeczy (choroby) dla mnie mojej mamy i moich braci Ale również bardzo dużo dobrego Matenka dała mi dużo siły i wielki spokój duszy Jestem ogromnie wdzięczna za dobre wyniki kt Nie umiem znaleźć słów które oddałyby stan swoich uczuć i wdzięczności jaką czuję Wszystko się powoli układa Dziękuję Trójcy Świętej i najkochanszej Maryi Pannie za wszystko co mnie spotkało dobrego i złego też bo złe rzeczy uczą pokory Myślę że bez NP nie będę potrafiła juz żyć Polecam wszystkim Lepszego lekarstwa nie znajdziecie
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy