Nowenne pierwszy raz zaczelam odmawiac, jak u dziecka siostry zostala zdiagnozowana rzadka choroba genetyczna. Natychmiast wzielam rozaniec i odmawialam Nowenne w intencji uzdrowienia, cud uzdrowienia nie nastapil, ale siostrzeniec otrzymal barzdo kosztowne leki i choroba przebiega w miare dobrze. Nastepna Nowenne odmawialam w intencji udanej ciazy – i dzisiaj kazdy dzien dziekuje Bogu za coreczke. Odmawialam Nowenne w intencji zdrowia mamy, ktorej znaleziono zmiany w piersiach, choc jednak potwierdzono raka, jest to tylko poczatkowy stopien zaawansowania, wiec jestesmy barzdo dobrej mysli. Chcę zaświadczyć, ze odmawiajac Nowenne zawsze czuje sie jakbym posiadala ubiezpieczene, – przed zlem, przed strachem, przed nie wiem czym jeszcze, ale odmawiajac Nowenne czuje ogromny sens i radosc. Dosyc czesto odmawiam ja w pospiechu, w pracach domowych, i chyba zdarza sie gubic paciorki, ale jedno wiem – Nowenna bedzie mi towarzyszyc przez cale zycie!
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy