Anna: Podziękowanie

Chce wreszcie podziękować Matce Bożej za dobro które otrzymałam przez ta Nowennę. Pierwszy raz odmówiłam ja chyba ponad 2 lata temu , było trudności trochę, zaczynałam kilka razy, prosiłam o prace po bardzo długim czasie opiekowania się dziećmi w domu, skończyłam nowennę na wigilie i zaraz pierwszego dnia otrzymałam telefon z praca. Potem prosiłam 2 razy jeszcze o pomoc w rozwiązaniu dużych problemów finansowych i znowu przyszły niespodziewanie dodatkowe kontrakty. W czasie ostatniej Nowenny bylo bardzo ciężko , nie wiem ile razy zaczynałam od nowa, czytając świadectwa innych wiedziałam ze tak bywa ale doświadczałam takich stanów depresji albo złości lub załamania i wszystko wokół się waliło ale naprawdę czułam opiekę Matki w tym i dotrwałam chyba pierwszy raz w życiu wbrew sobie i otrzymałam o co prosiłam, jak bardzo było mi to potrzebne takie doświadczenie wtedy : „biedak zawolal a Pan go wysłuchał „ bo Maryja zanosi nasze prośby do swojego Syna. Chce napisać ze jak nie odmawiam to bardzo mi brak różańca i tego czasu na modlitwie, ze oprócz spełnienia prośby zaczęły się układać inne rzeczy w mojej głowie i patrzenie na wiele spraw , ze mam więcej cierpliwości dla swoich dzieci i rozumiem je bardziej. Zachęcam bardzo do tej nowenny. Bogu niech będą dzięki .

Zobacz podobne wpisy:

Łukasz: Prosiłem o dużo, dostałem więcej… Natalia: Praca marzeń Magdalena: Podziękowanie Mirek: Dostałem pracę dzięki nowennie pompejańskiej