Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Twoja czcicielka: Moja miłość

To jest moje trzecie śwaidectwo, które składam. Wszystkie trzy nowenny dotyczyly mojego byłego chłopaka, którego wciąż bardzo kocham. Modliłam się o jego powrót, jednak tak się nie stało. Spotkaliśsmy się w końcu po 2 latach od rozstania ale na tym koniec. Mimo to dziękuję Matce za to spotkanie, które otworzyło mi oczy że chocbym nie wiem co dla niego zrobiła on i tak ma mnie gdzieś i chyba mnie nie kochal tak ja kocham jego do dziś. Dzięki nowennie jestem dużo spokojniejsza i ufam Matce Bożej bezgranicznie. Wiem ,że chce dla mnie jak najlepiej . Nie wiem co mnie czeka. Mam nadzieje, że ta miłość, którą Go darzę w końcu kiedyś zniknie albo że ból się jakoś zmniejszy i będzie mi po prostu lżej.

Obecnie odmawiam kolejną nowennę ale już w swojej intencji . Dziękuję Ci Matko , że Ty jako jedyna jesteś zawsze ze Mną! Królowo Rożańca Świętego Módl się za nami !

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Miśka
Miśka
30.11.19 15:31

Hm…. Myślę że warto modlić się Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły. W intencji rozwiązania tej toksyczne sytuacji…

Maciej
Maciej
30.11.19 14:14

W takim wypadku należy modlić się trochę inaczej, mianowicie, mówić: „Panie Boże, jeśli ten człowiek jest mi przeznaczony, to spraw, by wrócił do mnie, ale jeśli nie, to proszę Cię, dopomóż mi w ODKOCHANIU SIĘ od niego! Przecież każdy z nas wie, że cokolwiek uczynimy wbrew Bożym zamysłom, to zawsze prędzej, czy później ROZCZARUJEMY SIĘ! Nie na sto, a na MILION procent! I w tym przypadku, jak ten człowiek nie był Ci przeznaczony, to wcale nie zadowoliłby Cię. Wyszłoby to w praniu, prędzej czy później i w rezultacie miałabyś z nim prawdziwe piekło. Zatem nigdy nie należy naginać Matki Boskiej… Czytaj więcej »

Agi Gagi
Agi Gagi
06.12.19 01:58
Reply to  Maciej

Jestem w trakcie odmawiania kolejnej już nowenny. Tym razem odmawiam ją w intencji o miłość danego mężczyzny, aby dostrzegł co do niego czuję i chciał być ze mną. Pierwsze dni odmawiania były ciężkie, od pewnego czasu działy się u mnie same niepowodzenia w pracy lub życiu prywatnym. Sądzę że to sprawka szatana. Jednak nie poddaję się trwam dalej. Modlę się. Dziś jestem na części dziękczynnej a moje relacje z tym mężczyzną pogorszyly się, oddalilismy się. Z naszych codziennych przyjacielskich spotkań, rozmów zostały wspomnienia. Odsunał się, nabrał dystansu. Jak sądzicie czemu tak się dzieje? czy to zły próbuje zniechęcać mnie w… Czytaj więcej »

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x