Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marcin: Marzenie o założeniu własnej firmy

To już jest moje 6 świadectwo związane z nowenną pompejańską którą zacząłem odmawiać 1.9.2019 a zakończyłem 24.10.2019r. Tym razem w mojej własnej intencji która dotyczyła mojego własnego marzenia o założeniu mojej własnej firmy z tonerami i tuszami. Moją Pierwszą w życiu pracę zacząłem od 7-go stycznia 2008r. To tak naprawdę mój szef Roman dał mi szansę pracy w swojej własnej firmie za którą jestem jemu bardzo wdzięczny ponieważ dzięki temu mogłem zdobyć doświadczenie w pracy którym będę mógł w przyszłości podzielić się z innymi ludźmi. Nie ukrywam bardzo lubię moją pracę którą wykonuję do dnia dzisiejszego. Wcześniej firma znajdowała się na Woli w Warszawie a od 2015r. Firma przeprowadziła się na nowe miejsce do Ożarowa Mazowieckiego do którego codziennie dojeżdżam kawał drogi z Piaseczna a w dodatku zajmuje mi to zarówno dwie godziny w jedną jak i drugą stronę. U mnie w pracy już od dłuższego czasu bywały również przestoje przez co też bywało bardzo mało pracy a dostawy towaru przychodziły w bardzo małych ilościach że większość czasu każdy przesiadywał. A natomiast od tamtego czasu zaczęło sporo ludzi odchodzić z firmy a ostatnio kolejni pracownicy a ile jeszcze przecież odejdzie. Pracując w obecnej firmie poznałem sporo fajnych ludzi z którymi bardzo zżyłem się. Tutaj gdzie jeszcze się znajduję w bieżącej pracy znajdują się również osoby niepełnosprawne. A jak przecież nam wszystkim wiadomo najlepiej że osoby niepełnosprawne są bardzo często dyskryminowane czyli obrażane. Dlatego także uważam że nie powinno tak w ogóle przecież być w firmie której się pracuje. Mogę podać nawet przykład. Mój brygadzista Andrzej wybuchnął do osoby niepełnosprawnej agresją, czy tak powinno być? zapewne wiele osób powie mi że nie lecz takie jak ta sytuacje zdarzają się bardzo często i nic nie zostało w tej sprawie zrobione, tylko po raz kolejny cała ta sprawa została zamieciona pod dywan mówiąc wprost. Jeżeli to tylko będzie zgodne z wolą Bożą która spoczywa zarówno w rękach Matki Bożej jak i jej syna Jezusa. Wierzę w głębi mojego serca w to że jeśli uda mnie to moje marzenie zrealizować to tak właśnie stanie. Dlatego chcę pójść za przykładem mojego szefa. Nie ukrywam że chciałbym móc zrobić coś dobrego dla innych a tym bardziej dać szanse również innym żeby mogli stanąć na nogi jak i do czegoś dojść oraz także żeby mogli coś jeszcze osiągnąć w życiu. Dobrem trzeba umieć się przecież dzielić z innymi. Chciałbym dać szansę również osobom niepełnosprawnym tak samo jak dał mój szef. Mam nadzieję oraz także bardzo mocno w to wierze że już wkrótce spełni się to moje marzenie.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie którzy będą czytali moje świadectwo.

0 0 głosów
Oceń wpis
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
12 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Andrzejowa
Andrzejowa
28.11.19 10:11

Marcinie, dziękuję Ci za to świadectwo. Jeśli mogę Ci udzielić rady, to przyjmij ją ode mnie: znajdź kiedyś wolny dzień i wybierz się do Kalisza do narodowego sanktuarium św.Józefa. On także był pracownikiem, robotnikiem a może i szefem 😉 Jest wzorem męskości, pracowitości, czystości i zaradności życiowej. Jedź do Kalisza, posiedź sobie przed wizerunkiem świętej Rodziny…zawierz Im swoje plany z firmą, współpracownikami, kontrahentami, klientami jakich kiedykolwiek będziesz miał… Zawierz siebie jako mężczyznę, swoje życiowe powołanie… Oddaj to wszystko Bogu za wstawiennictwem św. Józefa. On naprawdę słucha co się do niego mówi i chętnie się wstawia za nami. Zostań ma Eucharystię,… Czytaj więcej »

Marcin
Marcin
28.11.19 16:17
Reply to  Andrzejowa

Witam. Bardzo dziękuję za radę. Oczywiście że jak tylko będę miał dzień wolny to z miłą chęcią wybiorę się do tego sanktuarium które znajduję się w Kaliszu. Chętnie zamówię też mszę w mojej intencji odnośnie mojego marzenia związanego z własną firmą. Odmówie też nowennę do Św. Józefa żeby wstawił się on za mną do Pana Jezusa oraz także zawierzę moje życie Bogu bo on jest najważniejszy.
P.S. Kto wie może w przyszłości jak już każde założy własną firmę to może będziemy mogli któregoś razu wspólnie współpracować? Co o tym sądzisz? Co ty na to?

Andrzejowa
Andrzejowa
29.11.19 09:08
Reply to  Marcin

Ja już od lat prowadzę swoją działalność, ale jej branża nijak nie pokrywa się z Twoimi zainteresowaniami o których pisałeś w świadectwie 😉 Chociaż w życiu nauczyłam się tego, że nigdy nie wiadomo czyja pomoc się przyda, więc warto znać ludzi z różnych kręgów 😉

Marcin
Marcin
29.11.19 15:47
Reply to  Andrzejowa

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Od różnych ludzi można wiele się nauczyć oraz także można nabyć dodatkową wiedzę która bardzo przydaje się w życiu.

Gosia
Gosia
26.11.19 22:26

Życzę Ci wszystkiego najlepszego
Prowadzenie własnej firmy to ciężki kawałek chleba, więc wytrwałości życzę

Marcin
Marcin
27.11.19 15:55
Reply to  Gosia

Witaj Gosiu. Bardzo dziękuję za życzenia oraz za wsparcie jak i wiarę we mnie. Zapewne masz całkowitą rację co do prowadzenia własnej firmy, ale marzę o tym odkąd zacząłem pracować, wiem że to nie jest lekko lecz ja jestem wytrwały oraz także nie poddaje się tak łatwo w dodatku to będzie dla mnie mega wyzwanie, a w niedalekiej przyszłości wierzę w głębi serca że uda mi się to moje marzenie urzeczywistnić, bo z Bożą pomocą wszystko jest możliwe a nawet łatwie jest człowiekowi w życiu. Ja ufam Bogu a tym bardziej polegam na nim.

Ona
Ona
27.11.19 18:46
Reply to  Marcin

Może módl się też przez wstawiennictwo Sw. Józefa.

Marcin
Marcin
27.11.19 19:42
Reply to  Ona

Witaj. Bardzo dziękuję ci za radę. Bardzo chętnie spróbuję pomodlić się do Św. Józefa.
Pozdrowiam Cię serdecznie.
P.S. Jak masz na imię?

Ona
Ona
27.11.19 23:35
Reply to  Marcin

Witaj Marcinie. Wolałabym pozostać anonimowa.

Marcin
Marcin
28.11.19 05:28
Reply to  Ona

Wiesz, tak miło oraz także fajnie rozmawia się z Tobą. Wierzę w głębi serca że jesteś fajną dziewczyną. To może zrobisz dla mnie wyjątek, co?
P.S. Proszę.

Gosia
Gosia
27.11.19 21:33
Reply to  Marcin

Bardzo dobrze, że masz zaufanie do Jezusa Chrystusa, codziennie Mu to powtarzaj, że Mu ufasz, że prosisz Ducha Świętego o łaskę wiary i żeby kierował Twoimi czynami i zwyczajnie Ci pomógł otworzyć ten interes
Osoby niepełnosprawne są są uparte, nie zarażaj się trudnościami.. Biurokracja pewnie Cię zje po drodze, trzeba tylko trochę determinacji, czasami więcej niż trochę
Będzie dobrze

Marcin
Marcin
27.11.19 21:45
Reply to  Gosia

Bardzo dziękuję za wsparcie oraz także za miłe słowa zrobię tak jak ty mi radzisz, wierzę w to że wszystko będzie dobrze oraz także że uda się zgodnie z wolą Bożą i że Jezus Chrystus dam tę łaskę a może nawet szansę że móc zrealizować to moje marzeniem o własnej firmie.
Pozdrowiam Cię serdecznie.
P.S. Czy ty może jesteś z Warszawy Gosiu?

12
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x