Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Maciek: Dziękuję za różaniec

Nowennę odmawiam trzeci raz w życiu. Na początku jest ciężko wytrwać ale każdy kolejny dzień z różańce jest wielkim darem dla mnie. Zawsze po  NP jest mi brak modlitwy więc staram się kontynuować różaniec każdego dnia. Naszą matkę prosiłem o wstawiennictwo do Jezusa Chrystusa o wyzdrowienie mojej żony z nowotworu mózgu. Po operacji było ciężko ale teraz wiem że Maryja nie zostawia nikogo. Nowotworu nie ma – to są słowa lekarza prowadzącego. Tyle otuchy mi dała w tym trudnym czasie. Dziękuję Ci. Drugą NP odmówiłem w intencji uzdrowienia Magdy, bratniej duszy, z nowotworu mózgu. Niestety nie wiem co się dzieje z nią teraz. Trzecia NP odmówiona w intencji dodania wiary dla mnie i rodziny. Dziękuję Maryi, że wstawia się w moich intencjach u naszego Pana. Dziękuję

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
14 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kasia
Kasia
03.11.19 15:41

Proszę pomódlcie się za mnie-jutro jadę na badania ws. tarczycy (sformułowanie intencji w waszych modlitwach pozostawiam Wam, pieniądze pożyczył tata). Pomódlcie się też za mojego tate-o łaski mu potrzebne i Dary Ducha Świętego oraz żeby te wizyty w przyszłym tygodniu u endokrynologa i ginekologa przebiegły dobrze i niczego złego nie wykryto. Dziękuję.

irena
irena
03.11.19 15:57
Reply to  Kasia

Kasiu ,glowa do góry ,wszystko będzie dobrze ,jak widzisz oprócz problemów w swoim zyciu mamy jeszcze takich aniolow na ziemi ,np. twój tata .Ja tez takich dostałam żeby mi było lzej znosic moje trudy zycia .Nie załamuj się ,jeszcze wszystko może się odwrocic w twoim zyciu na dobre .Oczywiście ,ze się pomodlę ,może króciutko ale pomodlę.

Kasia
Kasia
03.11.19 16:16
Reply to  irena

Chciałabym pani Ireno, żeby tak było. To moje marzenie, żeby było dobrze, żeby wszystko zaczęło się układać. I dziękuję za modlitwę, to wiele dla mnie znaczy.

Kasia
Kasia
03.11.19 18:28
Reply to  irena

Jedyne na co było mnie stać dziś to Jezu ufam tobie, ty się zajmij. Poprosiłam Jezusa, aby zajął się moimi badaniami, żeby wszystko było dobrze. Nad moim łóżkiem wisi obraz z Jezusem „Jezu ufam tobie”, jest blisko.

irena
irena
03.11.19 18:39
Reply to  Kasia

Kasiu jeśli ta prosba plynie prosto z serca to Jezus już się tym zajmuje ,nie martw się i nie myśl ze cie nie rozumie ,bo wiele razy tak było w moi zyciu ,ze nie widziałam wyjścia z moich sytuacji ,tez zachowywałam się jak ten uczen który szedł po wodzie i zaczal tonac ,bo zwatpil,ale Jezus zawsze podal reke.

Kasia
Kasia
03.11.19 19:32
Reply to  irena

Powiedziałam „Panie Jezu oddaję Ci mój ból piersi, ufam Ci, Jezu ty się ty zajmij.” Zaczęło boleć jeszcze bardziej, mocniej. Sądziłam,że ból powinien przestać dawać.

Gosia
Gosia
03.11.19 20:26
Reply to  Kasia

Kasiu, a może jesteś przed okresem? Stąd ten ból piersi?

Kasia
Kasia
03.11.19 20:38
Reply to  Gosia

Nie, to trwa od 1,5 tygodnia. Chyba hormony mi szaleją 🙁

Ona
Ona
03.11.19 22:45
Reply to  Kasia

Może tak być, idź z tym do ginekologa, do onkologa też zresztą.

Ona
Ona
03.11.19 22:59
Reply to  Ona

Nie chcę się tu rozpisywać na ten temat, ale np. szczególnie przy dużym biuście pewne zmiany wyjdą dopiero na USG, mamografii, ale jak by nie było, lekarz pewnie Ci zleci takie badanie.

Ona
Ona
03.11.19 23:24
Reply to  Ona

Czasem bywają łagodne zmiany, np. cysty itp. Bywa tez wiele łagodnych guzków.

Dorota
Dorota
04.11.19 03:12
Reply to  Ona

Kasiu zgodnie z obietnicą modlę się za ciebie codziennie w koronce do miłosierdzia bożego. Będzie wszystko dobrze zobaczysz. Jezu ty się tym zajmij. Amen.

Dorota
Dorota
04.11.19 03:15
Reply to  Dorota

Maćku dzięki wielkie za świadectwo. Ta operacja udana to wielka łaska od Boga dla ciebie. Niech Pan Bóg wam błogosławi. Niech będzie Bogu chwała.

Kasia
Kasia
04.11.19 05:28
Reply to  Dorota

Dziękuję Doroto. Dziś w nocy co miałam to nieprzespaną noc, a jak już się zdrzemnełam to koszmary senne nie dawały mi spokoju, że szukałam dla siebie miejsca na cmentarzu, bo byłam chora, że nikt nie chciał mi pomagać, a z góry był zrzucony na mnie mur, który mnie przygniótł. Bardzo się bałam, straszne rzeczy.

14
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x